Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 18.08.2016

Obniżka stóp procentowych: bardziej pomogłaby czy zaszkodziła?

Po ostatnich słabszych od oczekiwań danych o PKB w drugim kwartale 2016 roku pojawiły się głosy, że być może Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe, aby wspierać wzrost gospodarczy.
Posłuchaj
  • Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli Ignacy Morawski, ekonomista Instytutu WiseEuropa, Jakub Kurasz z firmy doradczej PwC i Bartek Godusławski, publicysta „Pulsu Biznesu” (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Puls gospodarki cz. 2 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli Ignacy Morawski, ekonomista Instytutu WiseEuropa, Jakub Kurasz z firmy doradczej PwC i Bartek Godusławski, publicysta „Pulsu Biznesu” (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Ignacy Morawski, ekonomista Instytutu WiseEuropa uważa, że wiele będzie zależeć od inwestycji.

- Rada Polityki Pieniężnej poczeka do końca roku na to, co się stanie z inwestycjami. To jest kluczowe pytanie: co będzie z inwestycjami? W pierwszej połowie roku mieliśmy dużą słabość inwestycji, która częściowo wynika z czynników przejściowych, a częściowo z trwałych. Teraz pytanie: jaka jest waga tych czynników przejściowych, a jaka tych trwałych? Wiele wskazuje na to, że ta słabość inwestycji jest przejściowa. Jeżeli jest przejściowa, inwestycje odbiją, wzrost gospodarczy będzie powyżej 3 proc., to chyba nie ma powodu, żeby obniżać stopy procentowe. Zobaczymy, co będzie z inflacją. Ona też powinna zacząć odbijać. Gdyby się okazało, że nastąpiła redukcja skłonności firm do inwestowania, to stopy procentowe trzeba będzie obniżyć. To byłby sygnał, że niepewność, która jest w Polsce, taka regulacyjno-polityczna, i wysoka realna stopa procentowa wpływają w jakiś sposób na inwestycje. Główny scenariusz jest zatem taki, że obniżek stóp nie będzie, ale myślę, że RPP poczeka do końca roku, żeby się upewnić, co się dzieje z inwestycjami. Jeżeli zaś jest jakaś słabość w inwestycjach, będzie obniżka o 50 – 100 punktów – mówi Ignacy Morawski.


Posłuchaj
01:00 Morawski o stopach _12435174_2016-08-18T11-50-01.000.mp3 Ignacy Morawski: RPP poczeka do końca roku na to, co się stanie z inwestycjami

 

Jakub Kurasz z firmy doradczej PwC zastanawia się z kolei, na ile obniżki stóp procentowych wspierają ożywienie gospodarcze.

- Czy ten kanał obniżki stóp ma tak naprawdę w Polsce bardzo istotny wpływ na dynamikę wzrostu gospodarczego. Czy jednak nie kanał walutowy, czyli kurs w dużej mierze nie determinuje wielu elementów? Ciekaw jestem też, co zrobi Fed? Mówi się, że będzie podwyższać stopy procentowe i będzie mieć też wpływ na Polskę. Do tej podwyżki może dojść już w grudniu. Czy rzeczywiście obniżka stóp procentowych coś by dała w krótszym czy średnim terminie, jeżeli chodzi o pobudzenie wzrostu? Zwłaszcza, że popyt na kredyty inwestycyjne, czyli te, które powinny stymulować te inwestycje przedsiębiorstw, jest umiarkowany – mówi Jakub Kurasz.


Posłuchaj
01:00 Kurasz o stopach_12435182_2016-08-18T11-50-01.000.mp3 Jakub Kurasz: czy rzeczywiście obniżka stóp procentowych coś by dała w krótszym czy średnim terminie, jeżeli chodzi o pobudzenie wzrostu gospodarczego?

 

- Obniżka stóp procentowych nie ma wielkiego wpływu na wzrost PKB. Ale pytanie: po co utrzymywać taką stopę procentową, jeżeli można bez szkody dla inflacji ją obniżyć i jakieś wsparcie dla PKB zapewnić? Nie jest to wsparcie rzędu 1 punktu procentowego, ale jakieś jest - odpowiada Ignacy Morawski.

Bartek Godusławski, publicysta „Pulsu Biznesu” też podkreśla argument inwestycji.

- Powiedzmy, że możemy sobie wyjąć tę część związaną z funduszami unijnymi, bo programy nie są jeszcze przygotowane, obecna perspektywa jeszcze się nie rozkręciła. Ale mówimy o inwestycjach prywatnych, na które RPP pewnie zwróci uwagę. Inną sprawą jest to, że jak popatrzymy sobie na wyniki finansowe przedsiębiorstw niefinansowych w Polsce, to one rosną. Firmy mają pieniądze na inwestycje. Popyt na kredyt nie jest zbyt duży i jest raczej malejący, bo firmy są w stanie finansować się własnymi środkami. RPP ma silne przekonanie, że nie należy w Polsce obniżać stóp procentowych bardziej, bo to negatywnie wpłynie na sektor bankowy. Ale nie mówimy tutaj o dużych bankach, tylko o sektorze banków spółdzielczych. To nie jest problem, bo z makroekonomicznego punktu widzenia udział sektora bankowości spółdzielczej w aktywach całego sektora bankowego jest mały – mówi Bartek Godusławski.


Posłuchaj
01:01 Godusławski o stopach _12435202_2016-08-18T11-50-01.000.mp3 Bartek Godusławski: RPP ma silne przekonanie, że nie należy w Polsce obniżać stóp procentowych bardziej, bo to negatywnie wpłynie na sektor bankowy

 

Ignacy Morawski zwraca uwagę na jeszcze jeden argument.

- Na świecie trwa teraz dyskusja, czy obniżka stóp procentowych przy bardzo już niskim poziomie nie wpływa de facto negatywnie na akcję kredytową? Dlatego, że obniżka stóp procentowych redukuje marże banków, bo oprocentowanie depozytów spada wolniej niż kredytów przy niskich stopach procentowych. Przy cięciach stóp na niskim poziomie marże banków spadają, zyski spadają, a nowe kredyty tworzą się z zysków, bo na każdy kredyt trzeba mieć kapitał, który bierze się z zysków właśnie. Jest taka hipoteza, że przy bardzo niskich stopach procentowych ich dalsze obniżki już niewiele dają, bo banki nie są w stanie wygenerować nowych kredytów. My jeszcze jesteśmy od tego daleko, ale wprowadzenie podatku bankowego na pewno skomplikowało kalkulację. Już ograniczyło marżę banków i już sprowadziło zyskowność sektora bankowego do niskich poziomów. Jeżeli teraz jeszcze obniżki stóp procentowych mocniej obniżyłyby zyskowność sektora bankowego, to możliwe, że przełożenie stóp procentowych na PKB byłoby jeszcze niższe – mówi Ignacy Morawski.


Posłuchaj
01:14 Morawski o stopach 2_12435200_2016-08-18T11-50-01.000.mp3 Ignacy Morawski: na świecie trwa teraz dyskusja, czy obniżka stóp procentowych przy bardzo już niskim poziomie nie wpływa negatywnie na akcję kredytową

 

Eryk Łon z Rady Polityki Pieniężnej opowiada się za utrzymaniem stóp procentowych NBP na dotychczasowym poziomie. Jego zdaniem dane o PKB w drugim kwartale 2016 roku oddalają moment pierwszej podwyżki stóp procentowych, nie są jeszcze natomiast tak dramatyczne, aby niezbędna była obniżka stóp.

Z kolei inny członek Rady Marek Chrzanowski ocenia, że Rada Polityki Pieniężnej chcąc pobudzić wzrost gospodarczy za pomocą obniżek stóp procentowych, byłaby nieskuteczna, gdyż kluczowym czynnikiem wpływającym na dynamikę PKB jest dynamika inwestycji, a ta determinowana jest obecnie przez niepewność panującą wśród przedsiębiorców i brak transferów z Unii Europejskiej.

We wrześniu Radę Polityki Pieniężnej czeka też dyskusja odnośnie założeń polityki pieniężnej na 2017 rok. Obecnie Rada realizuję strategię bezpośredniego celu inflacyjnego określonego na poziomie 2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń plus/minus 1 pkt proc.

Sylwia Zadrożna, awi