Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Kamiński 23.08.2010

Wiceminister finansów o podatkach na żywność

Ludwik Kotecki z Ministerstwa Finansów tłumaczy zmianę podatków i twierdzi, że żywność nie zdrożeje.
Wiceminister finansów o podatkach na żywnośćSXC

Gdyby mi nie starczało do pierwszego brałbym drugi, trzeci, dziesiąty etat, by podnieść swoje dochody. A państwo może tylko podnieść podatki, mówi "Gazecie Wyborczej" Ludwik Kotecki, wiceminister finansów.

Zapytany z czyjej kieszeni będzie pochodzić 5 mld zł wpływów do budżetu z tytułu podniesienia VAT, urzędnik odpowiada, że nie z dochodów z podatku VAT od towarów żywnościowych, ponieważ te powinny nieznacznie stanieć. Aż połowę pieniędzy na jedzenie wydajemy bowiem na te towary, które były opodatkowane 7-proc. stawką, a teraz będą obłożone 5-proc.

Żywność przetworzona - zapowiada Kotecki - stanieje o blisko 0,9 proc. Zdrożeje żywność nieprzetworzona (o 0,6 proc.) i ta, dla której obowiązywała stawka 22-proc., czyli kawa, herbata, napoje, słodycze (wzrost cen o 0,2 proc.). Można więc powiedzieć, że będą one pochodzić z dochodów VAT od towarów nieżywnościowych.

tk