Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 14.05.2011

Jeden wojskowy odcina gospodarkę od szybkiego internetu?

Przekazanie częstotliwości radiowych na szybki internet z Ministerstwa Obrony Narodowej do Urzędu Komunikacji Elektronicznej blokuje szara eminencja - jeden wojskowy, który nie uczestniczy nawet w sprawie.
Jeden wojskowy odcina gospodarkę od szybkiego internetu?(fot. sxc.hu)

Wojsko chce przekazać cywilom wolne częstotliwości radiowe. Informatorzy "Rzeczpospolitej" twierdzą, że zmianę blokuje szef Departamentu Kadr Ministerstwa Obrony Narodowej.

Na uwolnieniu częstotliwości radiowych nieużywanych przez wojsko budżet państwa zyskałby cztery miliardy złotych, a społeczeństwo superszybki Internet. W 2010 roku wartość handlu elektronicznego sięgnęła 15 mld zł i rośnie w skali 30 proc. rocznie. Szybki internet dałby możliwość tańszych zakupów wielu nowym użytkownikom. Do tego otworzyłby nowe biznesowe możliwości - szczególnie operatorom komórkowym, którym zyski najszybciej rosną w segmencie internetu mobilnego.

Armia jest gotowa na oddanie pasma radiowego od dawna. Wojskowe Biuro Zarządzania Częstotliwościami przygotowało projekt harmonogramu przekazania części częstotliwości wojskowych stronie cywilnej.

"Rzeczpospolita" pisze, że zmianę blokuje generał Artur Kołosowski, szef kadr MON-u. O tym, jak dużą ma władzę świadczy to, że najważniejszy dowódca polskiej armii, szef Sztabu Generalnego generał Mieczysław Cieniuch, pisma w tej sprawie adresował do Kołosowskiego, choć formalnie nie ma on w tej sprawie żadnych kompetencji.

IAR/tk