Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 21.07.2011

Trwa kryzysowy szczyt krajów strefy euro

W Brukseli rozpoczął się szczyt z udziałem przywódców eurogrupy, którzy mają zdecydować o finansowej pomocy dla Grecji, pogrążonej w kryzysie. Rozważa się jej częściowe bankructwo.
Premier Grecji Jeorios Papandreu tuż po przybyciu na szczyt państw strefy euro. Nie powinno mu być do śmiechu. Rozważa się bowiem częściowe bankructwo jego kraju.Premier Grecji Jeorios Papandreu tuż po przybyciu na szczyt państw strefy euro. Nie powinno mu być do śmiechu. Rozważa się bowiem częściowe bankructwo jego kraju.fot. PAP/EPA/Olivier Hoslet

To ma ustabilizować sytuację w strefie euro i nie dopuścić do rozlania się kryzysu na Hiszpanię czy Włochy. Krajom strefy euro przez wiele miesięcy nie udawało się porozumieć w sprawie pomocy dla Aten. Jednak po nocnych uzgodnieniach Francji i Niemiec droga do przyznania pomocy Grecji wydaje się być otwarta.

Nieznane są jeszcze szczegóły porozumienia zawartego między władzami w Paryżu i Berlinie, które do tej pory spierały się o udział inwestorów prywatnych w pakiecie pomocowym dla władz w Atenach. Jedną z wciąż rozpatrywanych możliwości jest częściowe bankructwo Grecji. Poza tym nie jest wykluczone, że fundusz ratunkowy dla bankrutów w strefie euro albo pożyczy Atenom pieniądze na zakup greckich obligacji na rynku wtórnym, albo sam je będzie skupował, by w ten sposób zredukować grecki dług.

Wydaje się, że upadł pomysł nałożenia podatku na banki. Choć nieznane są konkretne propozycje, szef Eurogrupy, premier Luksemburga Jean-Claude Juncker uważa, że do porozumienia jest bliżej niż do tej pory. „Dobrze się stało, że Niemcom i Francji udało się porozumieć. To powoduje, że o decyzję na szczycie w tej sprawie będzie łatwiej” - mówił przed spotkaniem. Jeśli będzie zgoda na finansowe wsparcie dla Grecji, to będzie to już drugi pakiet pomocowy przyznany Grecji. Przewiduje się, że wyniesie on niemal tyle samo co pierwszy, przyznany w ubiegłym roku, czyli ponad 100 miliardów euro.

tk