Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Kamiński 04.08.2011

Rynki walutowe się chwieją, banki centralne interweniują

Interwencje walutowe banków centralnych Szwajcarii i Japonii świadczą o powadze sytuacji - uważają eksperci. Zurych i Tokio starają się osłabić rodzime waluty, bo gdy pozostają zbyt mocne, cierpią na tym gospodarki ich krajów.
Rynki walutowe się chwieją, banki centralne interweniująSXC

Inwestorzy traktują franka i jena jako bezpieczne miejsce do lokowania pieniędzy. Dlatego stale się umacniają. To jednak szkodzi gospodarkom Szwajcarii i Japonii. Dlatego w środę bank centralny w Zurychu, a w czwartek w Tokio, zdecydowały się na interwencje. Ich celem było osłabienie swoich walut. Ekonomiści uważają jednak, że takie reakcje są skuteczne jedynie jako doraźne lekarstwo.

Analityk domu maklerskiego Millennium Łukasz Bugaj przypomina, że historia interwencji walutowych szwajcarskiego banku centralnego jest długa. Po licznych interwencjach, w połowie ubiegłego roku, bank nawet zaniechał tego sposobu. Był on bowiem kosztowny i mało skuteczny. Taką decyzję analitycy ocenili jako porażkę, więc ze zwiększoną uwagą obserwują obecne kroki Szwajcarów. Ekonomiści podkreślają, że skuteczność interwencji walutowych będzie można ocenić dopiero za jakiś czas.

Główny ekonomista domu maklerskiego X Trade Brokers Przemysław Kwiecień nie jest jednak przekonany, że interwencje walutowe wystarczą, aby pomóc gospodarkom Szwajcarii i Japonii. Jego zdaniem przerwać umacnianie franka i jena może dopiero perspektywa poprawy sytuacji gospodarczej na świecie. Na to natomiast na razie się nie zanosi.

tk