Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 07.11.2011

Po Grecji przyszedł czas na Portugalię

Rozpoczyna się kolejna misja międzynarodowych instytucji, które mają ocenić, jak Portugalia radzi sobie z kryzysem.
Po Grecji przyszedł czas na Portugalię fot. Flickr/Mathew Black
Posłuchaj
  • Rozpoczyna się kolejna misja międzynarodowych instytucji, które mają ocenić, jak Portugalia radzi sobie z kryzysem.
Czytaj także

Efekty mają być ogłoszone za niecałe dwa tygodnie.


Delegacja Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego będzie badać, czy Lizbona w odpowiedni sposób wywiązuje się z umowy zawartej w maju. W zamian za pożyczkę w wysokości 78 miliardów euro, Portugalia zobowiązała się do wprowadzenia szeregu drastycznych cięć budżetowych. Ich celem jest zmniejszenie galopującego deficytu z obecnych blisko 9 procent PKB do 3 procent w 2013 roku.


Poprzednia misja tak zwanej trojki, czyli przedstawicieli trzech międzynarodowych instytucji, miała miejsce w sierpniu. Wówczas delegacja uznała, że Lizbona bardzo dobrze radzi sobie z wdrażaniem programu reform i oszczędności.
Socjaldemokratyczny rząd Pedro Passosa Coelho ogranicza wydatki, gdzie tylko może i za wszelka cenę stara się udowodnić, że jego kraj nie idzie śladami Grecji. Cięcia budżetowe zakładają między innymi podwyżki cen prądu i gazu, wyższe podatki, zlikwidowanie części ulg, zasiłków i dodatków do pensji, a także ograniczenie zatrudnienia w administracji publicznej i niekorzystne zmiany na rynku pracy.

IAR,ab