Solidarna Polska złoży we wtorek wniosek o powołanie komisji śledczej dla wyjaśnienia afery Amber Gold. - Na konferencji prasowej przedstawimy podstawowe założenia naszego wniosku o powołanie komisji śledczej. Tych instytucji, które były bierne w sprawie Amber Gold jest cała masa. Komisja zajmowałaby się badaniem bierności organów państwa - w szczególności prokuratury, sądów karnych i rejestrowych, służb specjalnych, urzędów skarbowych, a także ministerstwa finansów. Cała plejada organów dopuściła się w tej sprawie pewnych zaniechań i bierności - mówił w "Salonie politycznym Trójki" Arkadiusz Mularczyk.
W poniedziałek Jarosław Gowin poinformował o efektach kontroli w gdańskich sądach. Sprawdzał między innymi czy doszło do nieprawidłowości w wykonywaniu wyroków dla Marcina P. Minister przyznał, że nie było podstaw do odwieszania większości z nich.
- "Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało". Po wizycie ministra sprawiedliwości w sądzie, gdzie doszło tak naprawdę do stworzenia tego całego procederu - minister mówi, że nic się nie stało. Dla mnie wysoce prawdopodobne jest to, że dochodziło tam do różnego rodzaju nieprawidłowości urzędniczych. Jestem zdumiony, że może ktoś być skazany osiem, dziewięć razy i nie trafić do więzienia. Kruk krukowi oka nie wykole - środowisko sędziowskie się broni i broni swoich kolegów - uważa poseł Solidarnej Polski.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
aj