- Najważniejsze, żeby być w tych gremiach, gdzie zapadają prawdziwe decyzje. Nie ma się co łudzić, jak będziemy poza to i tak te decyzje będą nas dotyczyć - powiedział gość Sygnałów dnia.
Unia bankowa to propozycja dla państw strefy euro. Byłaby jednak otwarta dla tych państw, które chciałby w niej uczestniczyć. Minister finansów Jacek Rostowski uważa, że nie możemy przystąpić do czegoś, gdzie nie będziemy mieli prawa głosu. - Trwają negocjacje, musimy się domagać tego, żeby mieć, jak najwięcej do powiedzenia. Powinniśmy przystąpić, gdy będziemy mieli pełne prawa - powiedział eurodeputowany.
Trzaskowski mówił, że w założeniach chodzi o to, aby w UE był jeden nadzór nad rynkami finansowymi i bankami. A Europejski Bak Centralny przejął od państw członkowskich ratowanie banków i przepływy finansowe.
Według Trzaskowskiego zagrożenie polega na tym, że w UE mogą powstać nowe instytucje: izby parlamentów narodowych, sekretariat strefy euro. - Wówczas unia nam się naprawdę rozwarstwi. Będziemy mieli tak naprawdę dwie unie, a nie jedną zwartą i zintegrowaną, która czasami jest elastyczna. Z tym możemy żyć natomiast z permanentnym rozpadem unii na dwie części na pewno nie - powiedział.
to
>>>Przeczytaj zapis rozmowy