IAR
Michał Chodurski
11.07.2013
Czesi znów badają polskie mięso czy nie zatrute
Polskie mięso znów znalazło się pod mikroskopem czeskiej służby weterynaryjnej. W partii mięsa drobiowego znaleziono antybiotyki.
Flickr/FotoosVanRobin
Posłuchaj
-
Polskie mięso z antybiotykami. Korespondencja z Pragi Pawła Szukały (IAR)
Czytaj także
Czeskie laboratorium weterynaryjne w Jihlavie pobrało próbki z dowiezionych z Polski kotletów drobiowych. Na podstawie ich analizy stwierdzono, że mięso zawiera antybiotyki nieznanej nazwy.
Podjęto decyzję o zakazie dystrybucji całej partii mięsa o łącznej wadze 1200 kilogramów wyprodukowanej 12 września ubiegłego roku. Towar pochodzi z Polski, z firmy handlowej ALMA spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z województwa łódzkiego. Cała partia zakwestionowanego towaru zostanie zwrócona producentowi.
Od ponad tygodnia czescy weterynarze skrupulatnie kontrolują wszystkie magazyny z mięsem pod kątem zawartości antybiotyków. „Koncentrujemy swoją uwagę na wszystkich dostawach z krajów członkowskich Unii Europejskiej oraz z poza wspólnoty” - poinformował rzecznik Czeskiej służby Weterynaryjnej Josef Duben. Potwierdził jednocześnie, że dokładne kontrole dostaw będą kontynuowane w najbliższych dniach.
![''](/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)