Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 12.07.2013

Beata Szydło: Platforma Obywatelska ma poważny kłopot

Kilkudziesięciu posłów PO zapowiedziało, że będzie głosowało przeciwko dopuszczeniu do uboju rytualnego w Polsce. - Ten problem może doprowadzić do tego, że i rząd będzie miał kłopot - mówi w radiowej Jedynce posłanka PiS Beata Szydło.
Beata SzydłoBeata SzydłoWojciech Kusiński/Polskie Radio

Beata Szydło ocenia, że koalicja ma całe mnóstwo problemów, a najpoważniejszy z nich jest związany z budżetem i finansami. Teraz dodatkowo pojawił się problem uboju rytualnego. - To PSL postawiło Donalda Tuska przed tym problemem. Donald Tusk, nie chcąc stwarzać sobie większych kłopotów łamie sumienia swoim posłom - mówi posłanka w "Sygnałach dnia" nawiązując do informacji, że PO wprowadzi dyscyplinę partyjną podczas głosowania w sprawie uboju.
Cały klub PiS będzie głosował przeciwko dopuszczeniu do uboju rytualnego w Polsce. Zwłaszcza, że wyliczenia ekonomiczne pokazują, że nikt na tym nie straci.
- Najczęściej słyszymy o tym, że to uderzy w polską wieś, że stracą na tym rolnicy, polska wieś, że straci na tym gospodarka. Tymczasem dane ekonomiczne, które zostały przedstawione, są wręcz odwrotne - mówi posłanka. Podkreśla, że ubojem rytualnym zajmuje się w naszym kraju kilkanaście zakładów. Od stycznia tego roku ubój jest zakazany, ponieważ Trybunał Konstytucyjny uchylił przepisy pozwalające na to, a do tej pory nie odnotowano tego, co miało się zdarzyć, czyli zwolnień.
Beata Szydło zwraca uwagę, że najczęściej mówi się o wymiarze ekonomicznym uboju rytualnego, ale najważniejszy jest aspekt humanitarny. - Nie powinniśmy zezwalać na tak okrutne zabijanie zwierząt - wyjaśnia posłanka. Wskazuje, że w przypadku uboju rytualnego chodzi o interesy kilkunastu osób, które świetnie na tym zarabiają.
Beata Szydło podkreśla, że PiS jest za tym, aby w uchwale sejmu w sprawie rocznicy Zbrodni Wołyńskiej jasno określić, że było to ludobójstwo. - Poprawne stosunki z Ukrainą trzeba budować na prawdzie, a prawda jest taka, że wydarzenia na Wołyniu to było ludobójstwo - mówi. Rząd chce, aby w uchwale użyto sformułowania "czyn o znamionach ludobójstwa". - To pewna proteza, żeby zachować fałszywie rozumiana poprawność polityczną - ocenia gość radiowej Jedynki.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz.
(ag)

>>>Zapis całej rozmowy