Logo Polskiego Radia
Trójka
Anna Borys 29.11.2013

Szczyt w Wilnie. Ukraina między EU a Rosją. Kto da więcej?

Ukraina decyduje o swojej przyszłości. Unia Europejska kusi otwartym rynkiem i pieniędzmi z MFW, Rosja zaś tańszym gazem.

Ukraina dostała dwie oferty. Unia Europejska zaoferowała się, że otworzy swój rynek jeszcze przed ratyfikacją umowy, która miałaby potrwać co najmniej 3 lata.  - Wolny handel oczywiście wiąże się z pułapkami, bo ukraińskie firmy musiałyby umiejętnie konkurować z tymi z Unii Europejskiej – wyjaśnia Beata Płomecka korespondentka Polskiego Radia.

Unia Europejska zaoferowała także miliard euro na najbliższe 7 lat. Te pieniądze miałyby pomóc Ukrainie, żeby przeprowadzić reformy i dostosować kraj do unijnych standardów. Co więcej zachodni politycy oferowali swoją pomoc w negocjacjach z Międzynarodowym Fundusze Walutowym. Ukraina czeka na 15 mld dolarów. MFW jest niechętny, nie wierzy politykom w Kijowie, że będą wdrążać reformy.

Na drugiej szali spoczęła oferta Rosji. Nie wiele wiemy na temat samej pomocy finansowej. Mówi się jednak o miliardach dolarów. Rosja stosowała raczej strategię gróźb. Deklarowała, że jeśli Ukraina zbliży się do UE to wprowadzi blokadę handlu, zaostrzy kontrole celne i wprowadzi embargo na produkty z Ukrainy. Koszty tych obostrzeń Ukraina szacowała na 6,5 mld euro. Rosja zaoferowała również tańszy gaz.

Ostateczną decyzję Ukrainy poznamy w najbliższym czasie.

W audycji "Bardzo Ważny Problem Europejski" również przegląd ekonomicznej prasy europejskiej przygotowany przez Łukasza Walewskiego oraz ekspert Marcin Wojtalik o Europejskich Dniach Rozwoju .

abo