Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Borys 24.11.2014

Nie daj się zrobić w słupa. Coraz więcej osób nieświadomie bierze udział w przestępstwach podatkowych

Nie daj się zrobić w słupa, tak apeluje Ministerstwo Finansów i kontrola skarbowa, bo coraz więcej osób nieświadomie zostaje wciąganych do zorganizowanych grup przestępczych.
OszustwoOszustwoGlow Images/East News

Przestępcy wykorzystują do tego mechanizm tzw. karuzeli podatkowej, wyjaśnia Zbigniew Liptak z działu Doradztwa Podatkowego Firmy EY. - Karuzela podatkowa polega na tym, że podmiot A sprzedaje podmiotowi B towar za cenę z podatkiem VAT i nie wpłaca tego podatku. Najczęściej jest tak, że sprzedawca "się rozpływa”. Dlatego mówimy o tzw. znikającym podmiocie. Później problem ma nabywca, który odliczył podatek naliczony, czyli gdyby tamten zapłacił to wszystko byłoby dobrze. Natomiast w tym momencie poszkodowany jest Skarb Państwa – wyjaśnia rozmówca.

Ofiarami padają studenci i emeryci …

Im więcej firm slupów będzie uczestniczyć w tym łańcuchu transakcji tym trudniej wykryć prawdziwych sprawców, którzy znikają, a zostają niczego nieświadome osoby, których dane zostały wykorzystane do przestępstwa wyjaśnia Wisława Dróżdż, rzeczniczka Ministerstwa Finansów. - Przestępcy podatkowi zaczęli wykorzystywać nieświadome osoby do rejestrowania tzw. firm słupów, czyli takich fikcyjnych firm, które są stworzone tylko po to, by wyłudzić podatek VAT – wyjaśnia rozmówczyni. - Wystarczy mieć dowód osobisty i pełnomocnictwo od kogoś kto chętnie szybko zarobi nawet kilka tysięcy złotych i zarejestrować taką firmę by brać już udział w przestępstwie, czyli tzw. karuzelach podatkowych – dodaje.

… i uczciwe firmy

- A do tego procederu najczęściej wykorzystywane są osoby młode, na przykład studenci lub osoby w podeszłym wieku. Ofiarą przestępcy mogą też paść uczciwe firmy - podkreśla Zbigniew Liptak. – Pech lub zaniedbanie procedur może spowodować, że w pewnym momencie przestaną być czujne i zgodzą się na jednorazową wielomilionową transakcję, która sama w sobie wydaje się być zwykłą transakcją. Natomiast powinno budzić podejrzenie to, że zysk jest zbyt wysoki. Dodatkowo warto zadać pytanie dlaczego spółka A do spółki C nie sprzedaje bezpośrednio, a chce po między nie wstawić spółkę B – dodaje.

Brak wiedzy nie zwalnia z odpowiedzialności

Za udział w takim przestępstwie grożą nie tylko wysokie kary pieniężne, ale także pozbawienie wolności nawet do 8 lat. To, że nie byliśmy świadomi, że zostaliśmy wplątani w nielegalny proceder nie zwalania nikogo z odpowiedzialności karnoskarbowej zaznacza rzeczniczka resortu finansów. - Nic nas nie zwalnia z odpowiedzialności karnej czy skarbowej. Jeżeli dysponujemy swoimi dokumentami w taki czy inny sposób, to musimy to robić z pełnym poczuciem odpowiedzialności za to w jaki sposób one będą wykorzystane. Jest nam bardzo przykro kiedy dochodzimy do osób, które w pewien sposób starały się zasilić swój budżet domowy, potrzebowały takiego dochodu na leki, czy studenci na utrzymanie się na studiach. Natomiast nie możemy odstępować od kar w takich sytuacjach – dodaje.

Więcej informacji o kampanii oraz o tym jak nie dać się oszukać można znaleźć na stronie www.slupczyoszust.pl

Błażej Prośniewski, abo