Co prawda opłaty za roaming w Unii Europejskiej spadają, ale wybierając się do krajów spoza Wspólnoty, trzeba być bardzo ostrożnym.
- Wyjazd poza Unię Europejską związany jest z wyższymi kosztami roamingu, przesyłu danych. Na to trzeba zwrócić szczególną uwagę - mówi Mariusz Hildebrand, wiceprezes Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor. – Koszty rosną, jak korzystamy z Internetu, wysyłamy zdjęcia, korzystamy z map, czy jak telefon sam się aktualizuje, o czym nieraz nawet nie wiemy. Wszystko to jest związane z przesyłem danych – wymienia gość radiowej Jedynki.
Najlepiej wyłączyć niektóre funkcje w telefonie
Ekspert radzi przez wyjazdem sprawdzić u naszego operatora koszty przesyłu danych w kraju, do którego się wybieramy.
Jeśli nie chcemy wpaść w kłopoty finansowe po powrocie, to na czas wyjazdu najlepiej wyłączyć niektóre funkcje w telefonie.
- Możemy ograniczyć nasze koszty, ryzyko powstania dużego, niechcianego rachunku poprzez wyłączenie danych komórkowych. Możemy również wyłączyć pocztę głosową. W momencie, gdy wyjeżdżamy za granicę, płacimy też za rozmowy przychodzące, więc nawet jak nie odbieramy połączenia, to nagranie wiadomości na poczcie głosowej tez może spowodować wzrost kosztów. Ponadto możemy ustawić limity na przekaz danych komórkowych – radzi Mariusz Hildebrand.
Firmy telekomunikacyjne często korzystają z rejestrów dłużników
Jak dodaje gość radiowej Jedyni, firmy telekomunikacyjne bardzo często sprawdzają w rejestrach dłużników potencjalnych klientów.
- Z jednej strony firmy sprawdzają, z drugiej strony przekazują dane tych, którzy nie płacą swoich zobowiązań. A znalezienie się w rejestrze może później oznaczać kłopoty np. z wzięciem kredytu - przestrzega Mariusz Hildebrand.
Warto też sprawdzać ceny rozmów i SMS-ów, czy usług internetowych, jakie obowiązują w danym kraju, u swojego operatora komórkowego.
Sylwia Zadrożna, awi