W czwartek największa polska grupa energetyczna (41 proc. prądu wytwarzanego w kraju) ogłosiła, że będzie sprzedawać nowe akcje po 8,55 zł za sztukę. W sumie ma na sprzedaż prawie 374 mln walorów. Mają one zostać sprzedane jeszcze w kwietniu, w drodze subskrypcji prywatnej, z wyłączeniem prawa poboru. To oznacza, że mali dotychczasowi akcjonariusze nie mogą brać udziału w ich sprzedaży.
Dla doświadczonych inwestorów
Proces rozmów z potencjalnymi inwestorami (budowanie księgi popytu) już trwa. To na jego podstawie została ustalona cena, po której będą sprzedawane akcje.
Czytaj także:
Nowe akcje zostaną zaoferowane dużym tzw. kwalifikowanym inwestorom. Jeżeli posiadali już wcześniej akcje PGE, to mają zagwarantowaną możliwość zakupu nowych akcji w liczbie, która ma umożliwić im utrzymanie swojego udziału w akcjonariacie. Dotyczy to również Skarbu Państwa, który kontroluje tę spółkę, posiadając 57,4 proc. jej akcji. We wtorek państwo wyraziło jednak gotowość objęcia całej nowej emisji, co już gwarantuje jej pełne powodzenie.
Kosztowne zielone inwestycje
Pozyskane pieniądze PGE chce przeznaczyć na inwestycje, zwłaszcza w zieloną energię. Obecny jej plan inwestycyjny zakłada, że ok. 1,6 mld zł przeznaczone zostanie na rozwój dystrybucji, ok. 1,1 mld zł na dekarbonizację poprzez rozwój źródeł niskoemisyjnych, a ok. 0,47 mld zł na rozwój odnawialnych źródeł energii. Dodatkowo ok. 0,61 mld zł PGE chciałaby wydać na zwiększenie udziału linii kablowych w sieci "średnich napięć". Na rozwój liczników zdalnego odczytu przeznaczone miałoby być ok. 0,74 mld zł, a na zwiększenie efektywności procesów przyłączeniowych ok. 0,26 mld zł.
Czytaj także:
Warto przypomnieć, ze 1 kwietnia grupa PGE podpisała umowę, na podstawie której za ponad 0,9 mld zł przejmie kontrolę nad trzema dużymi farmami wiatrowymi o łącznej mocy 84,2 MW. Ta transakcja wymaga jeszcze zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Energetyka szuka kapitałów
To niejedyna emisja związana z inwestycjami w energetyce. W lutym br. prywatna Polenergia pozyskała z rynku ok. 1 mld zł, a w najbliższym czasie kontrolowana przez państwo Enea przeprowadzi emisję, na podobnych zasadach co PGE. Analitycy szacują, że będzie chciała pozyskać ok. 0,75 mld zł.
Polska giełda początkowo źle odebrała informacje o emisji prowadzonej bez prawa poboru. Ale w początku marca kurs walorów spółki odbił. Dziś, koło południa wynosił 8,9 zł, a więc o blisko 4 proc. więcej niż w czwartek.
PolskieRadio24/PKJ