Logo Polskiego Radia
IAR
Marcin Nowak 18.04.2014

PlusLiga siatkarzy: Resovia wygrała decydujący bój z ZAKSĄ i zagra w finale

Siatkarze Asseco Resovii pokonali w decydującym meczu półfinałowym zespół ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 i zagwarantowali sobie grę o mistrzostwo Polski. Ich przeciwnikiem będzie PGE Skra Bełchatów.
Radość siatkarzy Asseco Resovii Rzeszów po awansie do finału PlusLigi siatkarzyRadość siatkarzy Asseco Resovii Rzeszów po awansie do finału PlusLigi siatkarzyPAP/Darek Delmanowicz
Posłuchaj
  • Najbardziej wartościowym graczem meczu został atakujący rzeszowian, Dawid Konarski (IAR)
  • "To był nasz wyjątkowy sukces" - cieszył się libero rzeszowian Krzysztof Ignaczak (IAR)
  • "Gdyby nie nasza niefrasobliwość w kontrach, to my bylibyśmy w finale" - ubolewał atakujący ZAKSY Dominik Witczak (IAR)
  • "Trudno się pogodzić z tym, że nie potrafiliśmy utrzymać równej dyspozycji i założeń taktycznych" - dodał środkowy bloku ZAKSY Marcin Możdżonek (IAR)
Czytaj także

Pierwsze dwa mecze finału rozegrane zostaną w Rzeszowie 22 i 23 kwietnia.
Inauguracyjnego seta w meczu półfinałowym Resovia pewnie wygrała. Miała inicjatywę na zagrywce, w ataku i bloku. Od stanu 6:6 resoviacy, którzy grali konsekwentniej, uciekli na 9:6, a po kolejnym mocnym zbiciu Dawida Konarskiego, który trzymał atak gospodarzy było 10:7.
Zaksa, która zagrała bez kontuzjowanego Piotra Gacka, mimo, że miała problemy na przyjęciu, nie odpuściła. Dwa razy skutecznie powstrzymała na siatce Petera Veresa, wymusiła na gospodarzach błąd i wyrównała na 10:10. Rzeszowski zespół nie zraził się tym chwilowym niepowodzeniem, ponownie uzyskał kilkupunktowy zapas (16:12). Kędzierzynianie raz jeszcze poderwali się do walki, ale ugięli się pod atakami siatkarzy z Rzeszowa.
W drugiej partii nieoczekiwanie od początku dominowała drużyna z Kędzierzyna. Goście poprawili zagrywkę, którą szachowali rzeszowian i kończyli ataki. Ze środka boisko po rzeszowskiej stronie bombardowali Marcin Możdżonek i Łukasz Wiśniewski, a ze skrzydła Dick Kooy i Grzegorz Bociek, który w pierwszej odsłonie zmienił Dominika Witczaka. Przewaga Zaksy, która rozgrywała świetną partię, rosła - miejscowi nie kończyli ataków i popełniali błędy.
Trzeci set był wyrównany. Resoviacy, wśród których spektakularne akcje przeprowadzał Nikołaj Penczew, uzyskali trzypunktową przewagę (14:11), ale Zaksa za chwilę ją skasowała. Po ataku Piotra Nowakowskiego (19:18) Resovia znów weszła na wyższe obroty. Na finiszu skutecznymi zbiciami popisywał się Konarski.
Czwarty set był ostatnią odsłoną tej siatkarskiej bitwy rzeszowsko-kędzierzyńskiej. Resovia już nie wypuściła w nim swojej szansy, przeważała, Konarski nadal zbierał punkty i oklaski. Kędzierzynianie, nawet kiedy przegrywali czterema oczkami (15:19, 18:23), ambitnie bili się o każdą piłkę, ale to każda kolejna akcja przybliżała rzeszowską drużynę do kolejnego trzeciego finału mistrzostw Polski. Po kończącym mecz ataku Konarskiego Podpromie eksplodowało z radości. "Mistrz, mistrz Resovia" - skandowali kibice.

Źródło: Press Focus/x-news

man, ps