"Po kompromitacji w kwalifikacjach do Ligi Europy Zarząd Klubu w najbliższy wtorek przedstawi trenerowi Mariuszowi Rumakowi i sztabowi szkoleniowemu swoją decyzję dotyczącą ich dalszej pracy. Obecny sztab poprowadzi drużynę Lecha Poznań w meczu 4. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Lechią Gdańsk. Wynik niedzielnego meczu nie będzie miał wpływu na tę decyzję" - głosi klubowy komunikat.
>>>Liga Europy: Lech Poznań - Stjarnan FC. Kompromitacja Lecha<<<
Po spotkaniu ze Stjarnanem Rumak nie podał się do dymisji. Stwierdził jedynie, że z pewnością dojdzie do rozmów z władzami klubu.
- Najistotniejsze będzie podjęcie decyzji ważnej dla przyszłości Lecha - mówił na pomeczowej konferencji prasowej.
Zaskakujące są statystyki występów Lecha w europejskich rozgrywkach pucharowych pod wodzą Rumaka. Aktualny wicemistrz Polski nie przegrał w nich żadnego meczu w Poznaniu. Mimo to nie awansował trzykrotnie do 4. rundy eliminacji LE.
Przed meczem z Lechią zrezygnowano z konferencji prasowej. W spotkaniu tym nie wystąpią kontuzjowani Kebba Ceesay i Karol Linette. Już wcześniej sygnalizowano, że nie wystąpi w Gdańsku ze względu na dolegliwości mięśniowe bramkarz Jasmin Buric.
W spotkaniu ze Stjarnanem z powodzeniem zastąpił go doświadczony Krzysztof Kotorowski. Nie wiadomo również, czy szkoleniowcy będą mogli skorzystać z Kaspra Hamalainena, którego występ przeciwko drużynie islandzkiej był wątpliwy i który w drugiej połowie jako pierwszy został zmieniony.
Mariusz Rumak po meczu z islandzkim Stjarnan:
Źródło:Orange Sport/x-news
ps