Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 20.11.2014

Afera w PZPS: siatkarscy działacze grają na czas

Obradujący w Warszawie zarząd PZPS odłożył do 26 listopada ewentualną decyzję o zawieszeniu prezesa i wiceprezesa federacji. Obaj są tymczasowo aresztowani w związku z podejrzeniami o korupcję.
Rzecznik prasowy PZPS Janusz Uznański (P) podczas spotkania z mediami po posiedzeniu zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej w warszawskiej siedzibie związku, 19 bm. Zarząd zebrał się, aby ustalić plan działania po tymczasowym aresztowaniu podejrzanych o korupcję prezesa Mirosława P. i wiceprezesa Artura P. Decyzja o ich zawieszeniu została odłożRzecznik prasowy PZPS Janusz Uznański (P) podczas spotkania z mediami po posiedzeniu zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej w warszawskiej siedzibie związku, 19 bm. Zarząd zebrał się, aby ustalić plan działania po tymczasowym aresztowaniu podejrzanych o korupcję prezesa Mirosława P. i wiceprezesa Artura P. Decyzja o ich zawieszeniu została odłożPAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
  • Rzecznik PZPS Janusz Uznański po spotkaniu zarządu związku (IAR)
  • Rzecznik PZPS Janusz Uznański o audycie siatkarskich MŚ (IAR)
  • Rzecznik PZPS Janusz Uznański o zawieszeniu podejrzanych o korupcję (IAR)
  • Honorowy Prezes PZPS Tadeusz Sąsara po obradach stwierdził, że jest przeciwny, aby zebrało się nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Delegatów, które może odwołać Mirosława P. i Artura P. (IAR)
  • Zdaniem Sąsary zarząd nie ma wystarczających uprawnień, żeby zawiesić aresztowanych działaczy (IAR)
  • Tadeusz Sąsara dodał, że wierzy w niewinność Mirosława P. (IAR)
Czytaj także

Decyzja zarządu spowodowana jest pojawienia się różnic w interpretacji przepisów. W statucie związku nie ma bowiem bezpośrednich zapisów regulujących kwestię zawieszenia członków zarządu PZPS. Postanowiono zatem przeprowadzić dodatkowe konsultacje prawne w tym zakresie.

W trakcie czterech godzin obrad zarządu przyjęto także rekomendację prezydium o rozpoczęciu procedury wyboru oraz zlecenia firmie doradczej o renomie międzynarodowej, audytu mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn, które we wrześniu odbyły się w Polsce.

>>>Nie wszyscy w PZPS wierzą w winę Mirosława P.<<<

"Audyt obejmować będzie badanie istniejących procedur i ich stosowania w procesie zamawiania usług w trakcie organizacji MŚ 2014. Szczegółowy zakres audytu określi prezydium zarządu. Wybór nastąpi w trybie konkursowym"- napisano w oficjalnym komunikacie.

Powołano także na wcześniej wakujące funkcje członków zarządu PZPS szefa projektu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych i byłego trenera Waldemara Wspaniałego oraz prawnika od ponad dziesięciu lat współpracującego z federacją Andrzeja Ladzińskiego.

- Nie będzie żadnych więcej komentarzy - powiedział rzecznik prasowy PZPS Janusz Uznański. Członkowie zarządu nie chcieli po obradach zabierać głosu.

Kierujący PZPS od 2004 roku Mirosław P. i jego pierwszy zastępca Artur P. mieli przyjąć łapówki o łącznej sumie prawie miliona złotych od szefa jednej z prywatnych firm ochroniarskich - Cezarego P. - w zamian za to, że została ona wybrana do ochrony i zabezpieczenia wrześniowych mistrzostw świata, które odbyły się w Polsce i zakończyły się triumfem biało-czerwonych.

Obaj działacze zostali zatrzymani pod koniec minionego tygodnia przez funkcjonariuszy CBA, prokuratura postawiła im zarzuty, a w sobotę sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym aresztowaniu. Za wspomniane czyny grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

man