Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 20.11.2014

Afera w PZPS: minister sportu chce zmian

Minister sportu Andrzej Biernat spotkał się z członkami zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej w związku z tymczasowym aresztowaniem podejrzanych o korupcję prezesa i wiceprezesa.
Wiceprezes Polskiego Związku Piłi Siatkowej Witold Roman w drodze na posiedzenie zarządu PZPS w warszawskiej siedzibie związku, 19 bm. Zarząd zebrał się, aby ustalić plan działania po tymczasowym aresztowaniu podejrzanych o korupcję prezesa Mirosława P. i wiceprezesa Artura P.Wiceprezes Polskiego Związku Piłi Siatkowej Witold Roman w drodze na posiedzenie zarządu PZPS w warszawskiej siedzibie związku, 19 bm. Zarząd zebrał się, aby ustalić plan działania po tymczasowym aresztowaniu podejrzanych o korupcję prezesa Mirosława P. i wiceprezesa Artura P.PAP/Bartłomiej Zborowski

Za konieczne uważa on zwołanie Nadzwyczajnego Zgromadzenia Delegatów PZPS.

W siedzibie ministerstwa w czwartek pojawili się sekretarz generalny i wiceprezes ds. rozgrywek Andrzej Lemek, wiceprezes ds. szkolenia Witold Roman oraz członkowie zarządu Jacek Kasprzyk i Andrzej Ladziński.

W komunikacie MSiT zaznaczyło, że władze związku poinformowały szefa resortu o swoich działaniach podjętych po aresztowaniu prezesa PZPS Mirosława P. i wiceprezesa Artura P.

"Respektując autonomię PZPS i zasadę domniemania niewinności podejrzanych najważniejszych funkcjonariuszy Związku, Minister wyraził oczekiwanie, iż w obecnej sytuacji, dla dobra polskiej siatkówki, władze Związku podejmą adekwatne decyzje do zaistniałej sytuacji" - napisano w oświadczeniu.

Minister sportu spotkał się z zarządem PZPS. "Oczekujemy adekwatnych działań"

Agencja TVN/x-news

Jak dodano, Biernat za konieczne uznał zwołanie Nadzwyczajnego Zgromadzenia Delegatów, podczas którego powinno zostać rozpatrzone sprawozdanie z niezależnego audytu dotyczącego organizacji mistrzostw świata siatkarzy, które odbyły się we wrześniu w Polsce.

Kierujący PZPS od 2004 roku Mirosław P. i jego pierwszy zastępca Artur P. mieli przyjąć łapówki o łącznej sumie prawie miliona złotych od szefa jednej z prywatnych firm ochroniarskich Cezarego P. w zamian za to, że została ona wybrana do ochrony i zabezpieczenia wrześniowego mundialu, który zakończył się triumfem biało-czerwonych.

Obaj działacze zostali zatrzymani pod koniec minionego tygodnia przez funkcjonariuszy CBA, prokuratura postawiła im zarzuty, a w sobotę sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym aresztowaniu. Za wspomniane czyny grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Obradujący w środę zarząd do 26 listopada odłożył - ze względu na różnice interpretacyjne przepisów - ewentualną decyzję o zawieszeniu prezesa i wiceprezesa federacji. Takie działanie rekomendowało prezydium zarządu. Zaakceptowano wówczas wniosek o rozpoczęcie procedury wyboru oraz zlecenia firmie doradczej o renomie międzynarodowej, wspomnianego wcześniej audytu.

Rzecznik PZPS: Decyzja o zawieszeniu prezesa i wiceprezesa odłożona

TVN24/x-news

man