Bunt w reprezentacji Francji. Piłkarze odmówili wyjścia na trening (Zobacz i posłuchaj)

Tak wynika z listu otwartego, napisanego przez zawodników, a odczytanego dziennikarzom przez selekcjonera Raymonda Domenecha.

Relacja Marka Brzezińskiego z Paryża:

W liście francuscy gracze protestują przeciwko niekonsultowaniu z nimi kwestii wyrzucenia Anelki. Większość z nich opowiadała się za pozostawienie napastnika Chelsea w składzie reprezentacji.

Piłkarze wyszli na trening, otwarty dla publiczości, ale wkrótce opuścili murawę i udali się do autobusu. Kolejnym zgrzytem była kłótnia pomiędzy kapitanem reprezentacji Patrice Evrą a jednym z trenerów - Robertem Duvernem. Obrońcę reprezentacji i jednego ze swoich współpracowników musiał rozdzielać selekcjoner - Raymond Domenech.



Po incydencie rezygnację z pełnionych funkcji zapowiedział dyrektor reprezentacji i wiceszef związku Jean-Louis Valentin, który oświadczył, że ma dość pracy w takich warunkach.

W kadrze "Trójkolorowych" od dłuższego czasu panuje fatalna atmosfera, ale na mundialu konflikt między niektórymi graczami a Domenechem przybrał ogromne rozmiary. Wczoraj z kadry został wyrzucony napastnik Nicolas Anelka, który w przerwie meczu z Meksykiem obraził selekcjonera stekiem wyzwisk. W reakcji na ten incydent piłkarz Chelsea, decyzją władz francuskiego futbolu, został usunięty z reprezentacji.

Atmosfera w reprezentacji Francji przekłada się na wyniki "Trójkolorowych" w mistrzostwach świata. Na razie zdobyli oni zaledwie jeden punkt w dwóch meczach, nie strzelając choćby bramki (0:0 z Urugwajem i 0:2 z Meksykiem).



man