Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 22.06.2010

RPA 2010: Francja- RPA 1:2 i obie drużyny żegnają się z turniejem

W 20 minucie Bongani Khumalo strzelił na 1:0 dla RPA. Od 26 minuty Francuzi grali w "10" - czerwoną kartkę zobaczył Yoan Gourcuff. W 37 minucie było 2:0, strzelcem Katlego Mphela. W 70 minucie trafił Florent Malouda - 1:2.

We wtorek (godz. 16.00) zagrają ze sobą i nawet zwycięstwo którejkolwiek z drużyn może nie dać jej awansu do kolejnej rundy.

Szanse obu zespołów na grę w 1/8 finału mistrzostw świata są iluzoryczne. Nie dość, że każdej ze stron potrzebne jest zwycięstwo i to najlepiej wyoskie, to muszą jeszcze liczyć na korzystny wynik w meczu Meksyk - Urugwaj. Jeśli Latynosi podzielą się punktami wysiłek Francuzów i gospodarzy turnieju będzie daremny.

Obie drużyny mają jednak coś do udowodnienia. Konflikt w zespole "Trójkolorowych" komentowany jest na całym świecie, a oburzony postawą kłócących się piłkarzy jest nawet prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Zwycięstwo mogłoby nieco oczyścić fatalną atmosferę.

W awans, mimo rozczarowania dotychczasową postawą, wciąż wierzy Zinedine Zidane. To jest zespół, który stać na to by uporać się z każdym problemem. Wszystko może się jeszcze zdarzyć - ocenia mistrz świata z 1998 roku.

"Bafana, Bafana" szczególnej motywacji nie potrzebują. Grają w końcu przed własną publicznością. "Dla nas to sprawa honoru. Musimy dobrze wypaść w meczu z Francją - powiedział napastnik RPA Teko Modise.

Statystyka im jednak nie sprzyja. Z Francją na mundialu grali w 1998 roku i ulegli 0:3. Dla obecnego trenera gospodarzy turnieju Carlosa Alberto Parreiry będzie to już czwarta konforntacja z Francją na mistrzostwach świata. Za każdym razem prowadzony przez niego zespół przegrywał (w 1982 roku Kuwejt, w 1998 roku Arabia Saudyjska, a w 2006 roku Brazylia).

Bloemfontein: Francja - RPA 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Bongani Khumalo (20-głową), 0:2 Katlego Mphela (37), 1:2 Florent Malouda (70).

Żółta kartka - Francja: Abou Diaby. Czerwona kartka - Francja: Yoann Gourcuff (26).

Sędzia: Oscar Ruiz (Kolumbia). Widzów 39 415.

Francja: Hugo Lloris - Bacary Sagna, William Gallas, Sebastien Squillaci, Gael Clichy - Alou Diarra (82. Sidney Govou), Abou Diaby, Yoann Gourcuff, Franck Ribery - Andre-Pierre Gignac (46. Florent Malouda), Djibril Cisse (55. Thierry Henry).

RPA: Moeneeb Josephs - Anele Ngcongoa (55. Siboniso Gaxa), Bongani Khumalo, Aaron Mokoena, Tsepo Masilela - MacBeth Sibaya, Thanduyise Khuboni (78. Teko Modise), Steven Pienaar, Siphiwe Tshabalala - Katlego Mphela, Bernard Parker (68. Siyabonga Nomvete).
Sędzia: Oscar Ruiz (Kolumbia).


Piłkarze reprezentacji Francji, wicemistrzowie świata z 2006 roku, odpadli w RPA już w fazie grupowej. Po remisie 0:0 z Urugwajem i porażce 0:2 z Meksykiem, w ostatnim meczu Trójkolorowi ulegli w Bloemfontein Republice Południowej Afryki 1:2.

Podopieczni Raymonda Domenecha rozpoczęli swoje pożegnalne spotkanie na mundialu w mocno osłabionym składzie, co było efektem afery z udziałem Nicolasa Anelki. Napastnik Chelsea obraził wulgarnie selekcjonera w przerwie poprzedniego meczu (z Meksykiem) i został wykluczony z reprezentacji.

Znaczna część kadrowiczów wzięła jego stronę. Odmówili udziału w niedzielnym treningu, a kilku najbardziej doświadczonych zawodników - jak przyznał sam Domenech - nie chciało zagrać przeciwko RPA.

W efekcie we wtorek na ławce rezerwowych usiedli m.in. Eric Abidal, Patrice Evra, Sidney Govou, Florent Malouda i Thierry Henry. Trzej ostatni pojawili się na boisku dopiero po przerwie.

Zanim do niej doszło, Trójkolorowi przegrywali już 0:2 i grali w dziesiątkę. W 20. minucie gola strzałem... barkiem zdobył Bongani Khumalo. Sześć minut później za uderzenie rywala łokciem (przy wyskoku do piłki) czerwoną kartkę zobaczył pomocnik Yoan Gourcuff; wkrótce potem przy biernej postawie francuskiej defensywy na 2:0 podwyższył Katlego Mphela.

W drugiej połowie rozbitych Francuzów mógł jeszcze bardziej pogrążyć Mphela. Niespełna 26-letni napastnik był bardzo aktywny i często próbował zaskoczyć Hugo Llorisa. W 50. minucie trafił w słupek, a niedługo potem jego świetny strzał obronił golkiper drużyny Domenecha.

Francuzów stać było jedynie na honorową bramkę Maloudy po precyzyjnym podaniu Francka Ribery'ego (w 70. minucie). W końcówce spotkania bliski szczęścia był jeszcze Siphiwe Tshabalala, ale zabrakło mu precyzji.

Trójkolorowi pożegnali się z mundialem w stylu podobnym jak w 2002 roku. Wówczas też zdobyli tylko jeden punkt, zajmując ostatnie miejsce w grupie A (bez bramki).

Statystyki

Francja - RPA
bramki 1 - 2
strzały 10 - 21
strzały celne 4 - 10
rzuty rożne 3 - 5
spalone 6 - 3
faule popełnione 10 - 12
żółte kartki 1 - 0
czerwone kartki 1- 0
procent posiadania piłki 50 - 50

Powiedzieli po meczu:

Raymond Domenech (selekcjoner reprezentacji Francji): "Jestem smutny i rozczarowany, podobnie jak wszyscy Francuzi. Nawet mimo faktu, że dzisiaj wreszcie zobaczyłem cząstkę tego, czego od dawna oczekiwałem od moich piłkarzy. Włożyli w mecz z RPA więcej serca, zagrali zespołowo. To nie jest właściwy czas na analizę ostatnich wydarzeń. Mimo wszystko uważam, że nasza drużyna ma spory potencjał i w przyszłości będzie mocniejsza. Reprezentacja Francji nigdy nie umrze..."

Carlos Alberto Parreira (selekcjoner reprezentacji RPA): "Odczuwam dumę dzięki moim zawodnikom. Pokazali, jak należy grać od pierwszej do ostatniej minuty. Dzięki nim dumny może być również cały kraj. Udowodniliśmy, że wciąż robimy postępy i zmierzamy we właściwym kierunku. Byliśmy naprawdę bliscy wywalczenia awansu do 1/8 finału".

Grupa A
Urugwaj - Francja 0:0
RPA - Meksyk 1:1 (0:0)
RPA - Urugwaj 0:3 (0:1)
Francja - Meksyk 0:2 (0:0)
Francja - RPA 1:2 (0:2)
Meksyk - Urugwaj 0:1 (0:1)

Tabela
1.Urugwaj 3 2 1 0 4-0 7
2.Meksyk 3 1 1 1 3-2 4
3.RPA 3 1 1 1 3-5 4
4.Francja 3 0 1 2 1-4 1


man, dm