Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 24.06.2010

Sędzia na cenzurowanym

Martin Hansson, który nie zauważył zagrania ręką Thierry'ego Henry'ego w barażowym meczu przyjechał do RPA chyba na wakacje.

Martin Hansson jest jednym z pięciu arbitrów nominowanych na piłkarskie mistrzostwa świata w RPA, który nie sędziował meczu fazy grupowej. Szwed, który nie zauważył słynnego zagrania ręką Thierry'ego Henry'ego, uważa, że nie poprowadzi już żadnego spotkania.

Decyzja FIFA o nominowaniu Hanssona do grona 30 arbitrów mundialu była oceniona jako kontrowersyjna. Szwed to bohater największej sędziowskiej wpadki 2009 roku - w barażowym meczu eliminacji MŚ nie zauważył zagrania ręką Thierry'ego Henry'ego, dzięki czemu Francja zremisowała z Irlandią (1:1) i uzyskała awans.

W RPA, jak dotąd, Hansson wyznaczany jest wyłącznie do roli sędziego technicznego. I nie ma nadziei, że to się zmieni.

"Jest już za późno. Żadnego meczu nie poprowadzę" - przyznał.

Jak wyjaśnił, jego pesymizm wynika również z zasad, jakie przyjęła Komisja Sędziowska FIFA. "Wiadomo było, że z każdego kontynentu - niezależnie od liczby nominowanych arbitrów - jeden nie będzie prowadził meczów. Z Europy padło na mnie. Czy to kara za pamiętną wpadką? Nie wiem. Ja o tym nie decydowałem" - powiedział Szwed.

Pomyłka z listopada ubiegłego roku nie daje mu wciąż spokoju. "Po meczu wszedłem do szatni i zacząłem płakać jak bóbr. Uświadomiłem sobie, jak duży błąd popełniłem" - wyjaśnił.

Po raz kolejny wyraził nadzieję, że Irlandczycy mu wybaczą. "Nie chciałem nikogo skrzywdzić, nie miałem żadnych złych intencji. Bardzo lubię tę wyspę, ludzi tam mieszkających i... irlandzkie piwo" - stwierdził 39-letni Hansson, który przed rokiem w RPA był arbitrem finału Pucharu Konfederacji FIFA.

Oprócz niego, żadnego z 48 spotkań fazy grupowej MŚ nie sędziowali: Subkhiddin Mohd Salleh z Malezji, Algierczyk Mohamed Benouza, Joel Aguilar z Salwadoru oraz Paragwajczyk Carlos Amarilla Demarqui.

dm,