Adamu i Temarii dzięki prowokacji dziennikarskiej oskarżeni zostali o chęć sprzedania swoich głosów podczas wyborów gospodarzy piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku.
- To smutny dzień dla piłki nożnej - powiedział na konferencji prasowej Claudio Sulser, szef Komisji Etycznej FIFA. - Musimy walczyć o respekt i działać skoro ludzie FIFA nie potrafią się zachować jak należy - podkreslił szef światowego futbolu Sepp Blatter. Komisja Etyki FIFA będzie nadal prowadzić dochodzenie w ich sprawie.
Obaj członkowie FIFA zostali oskarżeni o korupcję po tym, jak wpadli dzięki prowokacji zorganizowanej przez dziennikarzy "Sunday Timesa", którzy przedstawili się jako lobbyści wspierający amerykańską kandydaturę. Amos Adamu prosił o przekazanie pieniedzy bezpośrednio na jego konto 500 tysięcy funtów, natomiast Reynald Temarii miał zażądać 1,6 milionów euro na szkółkę piłkarską. W zamian obaj mieli oddać głos na wskazaną kandydaturę.
Obydwaj panowie są w gronie 24 członków FIFA, które 2 grudnia rozstrzygnie, które państwa otrzymają organizację mistrzostw w 2018 i 2022 roku. O zorganizowanie mistrzostw w 2018 roku starają się Anglia, Rosja, Belgia z Holandią i Hiszpania z Portugalią. Natomiast o organizacja mundialu w 2022 roku ubiegają się, poza Stanami Zjednoczonymi, Australia, Japonia, Korea Południowa i Katar. Nie wiadomo jeszcze, czy w związku z „aferą korupcyjną” głosowanie zostanie przesunięte.
gaw