Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 24.03.2012

Polski Szachtar, igrzyska i inne marzenia Skorży

- Zawsze chciałem pojechać na igrzyska i nadal chcę - ujawnia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Maciej Skorża. Ale najpierw chce z Legii Warszawa zrobić drugi... Szachtar Donieck.
Maciej Skorża, niedawno zasiadał na ławce trenerskiej LegiiMaciej Skorża, niedawno zasiadał na ławce trenerskiej Legii legia.com

W ostatnim czasie Maciej Skorża wspominał, że marzy mu się objęcie młodzieżowej reprezentacji Polski, która walczyłaby o miejsce na igrzyskach olimpijskich. Wielu dziennikarzy odebrało to jako kiepski żart, co strasznie podrażniło szkoleniowca Legii.

- Dlaczego jak ktoś uzewnętrzni swoje marzenia, jest wyśmiewany? Zawsze chciałem pojechać na igrzyska i nadal chcę. To ciekawy projekt, praca z młodzieżą, czas na przygotowania - mówi jeszcze poważniej Skorża.

Drugi Szachtar

Zapytany o inne marzenia, bez wahania mówi o sukcesie z polskim klubem na arenie międzynarodowej.

- Chciałbym poprowadzić polski zespół w europejskich pucharach tak, by mówiła o nas cała Europa. Na Nowy Rok losowaliśmy kartki z sentencjami. Trafiłem na: "Gdyby nie było marzycieli, to dawno świat diabli by wzięli". Myślę, że Legia ma szansę stać się polskim Szachtarem Donieck - wyjaśnia.

Skorża zdobył dwa tytuły mistrza Polski z Wisłą Kraków. Teraz jest na drodze do mistrzostwa z Legią Warszawa.

- Końcówka sezonu będzie trudna. Jestem przekonany, że wciąż osiem drużyn marzy o tym, by zostać mistrzem, nie wierzę w bajki, że komuś nie zależy. W ostatnich sezonach nie było drużyny, która drastycznie przewyższałaby resztę stawki. W tej chwili w ekstraklasie też nie ma - mówi o sytuacji zespołu Skorża.

"Rzeczpospolita"/mr