Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 29.01.2013

Janowicz i Kubot: w każdym meczu musimy dominować

W piątek polscy tenisiści zagrają ze Słowenią w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa. - Musimy być przygotowani na 100 procent - powiedział lider polskiego zespołu Jerzy Janowicz.
Od lewej: tenisista reprezentacji Polski Mariusz Fyrstenberg, trener Radosław Szymaniak oraz zawodnicy Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot podczas konferencji prasowej drużyny we WrocławiuOd lewej: tenisista reprezentacji Polski Mariusz Fyrstenberg, trener Radosław Szymaniak oraz zawodnicy Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot podczas konferencji prasowej drużyny we WrocławiuPAP/Aleksander Koźmiński

Podczas konferencji prasowej Janowicz podkreślił, że drużyna Słowenii, mająca w składzie dwóch zawodników z pierwszej setki rankingu ATP, jest trudnym rywalem.

- Są to tenisiści bardzo dobrze mi znani, z którymi grywałem już na tych samych turniejach. Cała nasza drużyna musi być jednak przygotowana na 100 procent swoich umiejętności, a wtedy, mam nadzieję, razem z Łukaszem Kubotem zdobędziemy w piątek pierwsze dwa punkty - dodał.

Kubot zaznaczył, że w żadnym wypadku nie można zlekceważyć rywali, "ale mamy taką siłę gry, że musimy dominować w każdym meczu i wygrywać. Wrocław zasługuje na emocje tenisowe i wierzę, że w całym spotkaniu zdobędziemy trzy punkty i nie zawiedziemy publiczności" - mówił.

Nawierzchnia nie przeszkodzi

Wszyscy polscy tenisiści byli bardzo zadowoleni z nawierzchni, którą rozłożono we wrocławskiej Hali Stulecia i zgodnie podkreślali, że jest bardzo szybka.

- Dla nas to bardzo dobra informacja, bo właśnie na takiej chcieliśmy zagrać ze Słowenią - przyznał Mariusz Fyrstenberg, którego występ we Wrocławiu stał jeszcze niedawno pod znakiem zapytania ze względu na kontuzję kolana.

- Jestem już w pełnej dyspozycji, ale niestety z powodu urazu sezon przygotowawczy nie wyszedł tak jak chciałem. Ogrania i występów zawsze po takim czasie trochę brakuje, ale teraz jestem już gotowy - tłumaczył czołowy polski deblista.

Na konferencji prasowej zabrakło Marcina Matkowskiego, który dopiero we wtorek po południu przyleci do Wrocławia.

W czwartek odbędzie się uroczysta ceremonia losowania. W piątek rozegrane zostaną dwa pojedynki singlowe, w sobotę na korcie zmierzą się debliści, a na niedzielę zaplanowano pozostałe dwa mecze gry pojedynczej.

Zwycięzca meczu zagra w dniach 5-7 kwietnia z drużyną Republiki Południowej Afryki (jeśli wygrają Polacy, to będą znów gospodarzami). Kolejnym etapem będzie ewentualnie wrześniowy baraż o miejsce w Grupie Światowej, w której walka toczy się już o Puchar Davisa.

Bilans dotychczasowych spotkań reprezentacji Polski i Słowenii jest remisowy 1:1, a zawsze zwyciężała drużyna gości. W 2000 r. w Szczecinie Polacy przegrali 2:3, a cztery lata później w Portorożu wygrali w tym samym stosunku.

mr