Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 21.07.2013

Ekstraklasa: świetny Ruch. Lech zatrzymany w Chorzowie

W ostatnim niedzielnym meczu piłkarskiej Ekstraklasy na stadionie w Chorzowie Ruch zremisował z wicemistrzem Polski - Lechem Poznań.
Ruch Chorzów - Lech PoznańRuch Chorzów - Lech PoznańPAP/Andrzej Grygiel

W 17. minucie wynik spotkania otworzył Vojo Ubiparip. Serb dostał piłkę przy linii bocznej boiska podbiegł kilka metrów, ściął do środka i z ok. 20 metrów strzelił tuż przy słupku.

Później długo nic ciekawego się nie działo. W drugiej połowie częściej można było oglądać piłkarzy wijących się na murawie z bólu po faulu niż okazje do zdobycia gola.

Gra ożywiła się w ostatnich kilkunastu minutach. Najpierw blisko podwyższenia był Ubiparip. Później groźną akcję przeprowadzili "Niebiescy". Lewą stroną pomknął Kamil Włodyka, dośrodkował w pole karne, ale strzał Pavela Sultesa został zablokowany.

Ruch dopiął swego chwilę później. Po rzucie rożnym lechici zdołali co prawda wybić piłkę, ale na 25 m metrze dopadł do niej Marcin Malinowski i potężnie uderzył. Piłka odbiła się jeszcze od Manuela Arboledy i wpadła do siatki obok bezradnego Krzysztofa Kotorowskiego.

Lech kończył spotkanie w dziesiątkę. W doliczonym przez sędziego czasie gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Hubert Wołąkiewicz.

Po meczu powiedzieli:

Mariusz Rumak (trener Lecha Poznań): "Pierwsza połowa w dużej mierze była pod naszą kontrolą. Graliśmy tak jak sobie założyliśmy. Strzeliliśmy bramkę i byłem zadowolony. Tak samo chcieliśmy grać w drugiej odsłonie, ale ta w naszym wykonaniu była zdecydowanie gorsza. Momentami aż zęby bolały od naszych strat i remis jest sprawiedliwym rezultatem".

Jacek Zieliński (trener Ruchu Chorzów): "Pierwszy mecz był dla nas wielką niewiadomą po zawirowaniach w okresie transferowym. Wypadliśmy bardzo dobrze, zwłaszcza w drugiej połowie. Duże uznanie dla chłopaków, że potrafili wyrównać w meczu z takim zespołem jak Lech. Liczyliśmy się z tym, że rywal w końcówce może stanąć w miejscu, bo gra obecnie na dwóch frontach bardzo wąską kadrą. Jesteśmy zadowoleni z punktu, który w ostatecznym rozrachunku może okazać się bardzo cenny".

Ruch Chorzów - Lech Poznań 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Vojo Ubiparip (17), 1:1 Marcin Malinowski (83).
Żółta kartka - Ruch Chorzów: Łukasz Janoszka. Lech Poznań: Hubert Wołąkiewicz. Czerwona kartka za drugą żółtą - Lech Poznań: Hubert Wołąkiewicz (90+4).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów ok. 7 000.
Ruch Chorzów: Krzysztof Kamiński - Artur Gieraga, Marek Szyndrowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel - Bartłomiej Babiarz, Marcin Malinowski, Marek Zieńczuk, Filip Starzyński (71. Maciej Jankowski) - Łukasz Janoszka (71. Kamil Włodyka, 84. Grzegorz Kuświk), Pavel Sultes.
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Mateusz Możdżeń, Marcin Kamiński, Manuel Arboleda, Hubert Wołąkiewicz - Szymon Drewniak, Łukasz Trałka, Gergo Lovrencsics (73. Szymon Pawłowski), Kasper Hamalainen - Vojo Ubiparip, Łukasz Teodorczyk (60. Bartosz Ślusarski).

PAP/aj, mr