Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 15.09.2013

Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów. Trener załamany - 0:6 to jest masakra

- Mogę tylko przeprosić za to, co zaprezentowaliśmy dzisiaj w Białymstoku. 0:6 to jest masakra, ciężko jest zebrać myśli - powiedział trener Ruchu Chorzów po porażce w Białymstoku.
Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów 6Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów 6PAP/Artur Reszko
Posłuchaj
  • Piotr Stokowiec (trener Jagiellonii Białystok) po meczu z Ruchem Chorzów (IAR)
  • Jacek Zieliński (trener Ruchu Chorzów) po meczu z Jagiellonią Białystok (IAR)
Czytaj także

Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów. Koncert Quintany, Ruch na kolanach

Po meczu powiedzieli:
Jacek Zieliński (trener Ruchu Chorzów):
Mogę tylko przeprosić za to, co zaprezentowaliśmy dzisiaj w Białymstoku. 0:6 to jest masakra, ciężko jest zebrać myśli. Dostaliśmy dzisiaj kilka takich ciosów, po których trzeba będzie się szybko otrzepać, ale ten mecz będzie głęboko siedział w sercu, w pamięci. Niestety, musimy przełknąć gorzką pigułkę. Gdy się przegrywa 6:0, trudno mówić o jakichś pozytywach. Życie jest niestety brutalne. Oczywiście gratuluję Jagiellonii.
Piotr Stokowiec (trener Jagiellonii Białystok): Dziękuję za gratulacje i współczuję trenerowi takiej sytuacji, bo nieczęsto taki wynik się zdarza. Myślę że rezultat nawet przy 2:0 był cały czas otwarty, były różne fragmenty tego meczu i tak naprawdę nic tu nie było pewne. Bramka na 3:0 to, można powiedzieć, był ten decydujący moment, gdy przechyliliśmy szalę na swoją stronę. Można pogratulować zawodnikom dobrego spotkania.
- Mogę zapewnić, że na pewno ani mnie, ani zawodnikom oglądanie Białegostoku z lotu ptaka na pewno nie grozi. Spokojnie przygotowujemy się do kolejnego spotkania. Poprzeczka została zawieszona wysoko, będziemy próbowali dalej tak grać, by zdobywać punkty, ale też stwarzać sytuacje podbramkowe. Na tym się skupiamy. Na pewno dzisiaj się pocieszymy tym wynikiem, a od jutra zaczynamy przygotowania do meczu z Podbeskidziem.


man