Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Słójkowski 22.09.2013

Ekstraklasa: Legia Warszawa - Górnik Zabrze. Mecz na szczycie dla Legii

W 8. kolejce Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 2:1 (1:1).
Legia Warszawa - Górnik ZabrzeLegia Warszawa - Górnik ZabrzePAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
  • Wynik meczu w 85. minucie ustalił Tomasz Jodłowiec, który cieszył się z tego trafienia (IAR)
  • Obrońca Górnika, Paweł Olkowski, nie krył rozgoryczenia (IAR)
Czytaj także

Konfrontacja lidera (Legia) z wiceliderem (Górnik) mogła się kibicom podobać. 2:1 wygrała stołeczna drużyna, choć początek meczu należał do gości.

Zabrzanie dłużej utrzymywali się przy piłce, a Legia miała problem z konstruowaniem akcji ofensywnych. Piłkarze trenera Jana Urbana pierwszy celny strzał oddali dopiero w 23. minucie.

Nie był to jednak sygnał przejęcia przez nich inicjatywy, bo chwilę później już przegrywali. Prejuice Nakoulma z łatwością wpadł w pole karne. Tomasz Brzyski zdołał mu co prawda wybić piłkę, ale zrobił to tak niefortunnie, że trafiła pod nogi Łukasza Madeja. Wojciecha Skabę pokonał pięknym strzałem w samo "okienko".

Dziesięć minut później był jednak remis. W polu karnym Henrika Ojamaę staranował Mariusz Przybylski, a "jedenastkę" na gola zamienił Ivica Vrdoljak.

Pod dyktando gospodarzy

Druga połowa była nadspodziewanie jednostronnym widowiskiem. Legia nacierała z olbrzymim animuszem, a zabrzanie chwilami nie mogli wymienić nawet kilku podań. Szczególnie aktywni byli Miroslav Radovic i Ojamaa, których rajdy siały popłoch w szeregach gości. Z dystansu groźnie uderzał Michał Żyro.

Ataki gospodarzy efekt przyniosły w 86. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzał Vrdoljak. Piłka odbiła się od poprzeczki i trafiła do Tomasza Jodłowca, który z kilku metrów skierował ją do siatki.

Górnik mógł wyrównać już minutę później, ale fatalnie przestrzelił Nakoulma. Zabrzanie nie wygrali na Łazienkowskiej od października 1998 roku.

Zarówno z wyniku jak i gry podopiecznych w drugiej połowie Urban może być zadowolony. Przybywa mu jednak problemów kadrowych. Z powodu kontuzji w niedzielę nie mogli zagrać m.in. Dusan Kuciak, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak i Władimir Dwaliszwili, a już w pierwszej połowie spotkania z Górnikiem z powodu urazu boisko musiał opuścić Jakub Kosecki.

Po meczu powiedzieli:

Jan Urban (trener Legii): "W pierwszej połowie Górnik mocno skomplikował nasze zamiary. Grał wysokim pressingiem, co przysparzało nam dużo problemów w konstruowaniu akcji. Obawiałem się, że po czwartkowym meczu w Lidze Europejskiej moi piłkarze będą mieli problemy z wytrzymaniem szybkiego tempa spotkania z Górnikiem. Okazało się jednak, że nie potrzebnie się martwiłem. Po przerwie poszli na całość i stworzyli sobie dość sytuacji, by odnieść zwycięstwo".

Adam Nawałka (trener Górnika): "Gratulacje dla Legii za zdobycie trzech punktów, bo nie przyszły im łatwo. Nie będę komentował decyzji sędziego. Skoro podyktował rzut karny widocznie miał do tego powody. Kiedy ma się mecz pod kontrolą należy strzelić drugiego gola. Nam się to nie udało. Nie oszukujmy się. Suma indywidualnych umiejętności piłkarzy Legii jest wyższa niż moich, ale gra pressingiem pozwalała nam na utrzymywanie inicjatywy. W drugiej połowie to już nie działało. Dokonywałem zmian, jednak nie przyniosły efektu. Moi piłkarze włożyli w to spotkanie dużo serca, ale jak na polskie warunki, Legia to klasowy zespół".

Legia Warszawa - Górnik Zabrze 2:1 (1:1)

Bramki: Vrdoljak (33. - karny), Jodłowiec (85.) - Madej (24.)

Żółte kartki - Legia Warszawa: Miroslav Radovic, Ivica Vrdoljak. Górnik Zabrze: Radosław Sobolewski, Prejuce Nakoulma, Mariusz Przybylski, Rafał Kosznik.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Widzów: 18 000.

Legia Warszawa: Wojciech Skaba - Tomasz Brzyski, Tomasz Jodłowiec, Jakub Rzeźniczak, Łukasz Broź - Ivica Vrdoljak, Dominik Furman (73. Helio Pinto), Jakub Kosecki (36. Michał Żyro), Miroslav Radovic, Henrik Ojamaa - Marek Saganowski (85. Patryk Mikita).

Górnik Zabrze: Pavels Steinbors - Rafał Kosznik, Ołeksandr Szeweluchin, Błażej Augustyn (67. Seweryn Gancarczyk), Paweł Olkowski - Radosław Sobolewski (72. Bartosz Iwan), Krzysztof Mączyński, Mariusz Przybylski, Łukasz Madej (61. Maciej Małkowski), Prejuce Nakoulma - Mateusz Zachara.

Wyniki meczów 8. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej

2013-09-19:

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:1)

2013-09-20:
Piast Gliwice - Widzew Łódź 3:0 (2:0)
Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:2 (1:0)

2013-09-21:
KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 2:0 (1:0)
Lechia Gdańsk - Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:1)
Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:1 (0:1)

2013-09-22:
Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)
Legia Warszawa - Górnik Zabrze 2:1 (1:1)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1.Legia Warszawa              8 6 0 2 21-8   18 +13
2.Górnik Zabrze               8 4 3 1 13-8   15 +5
3.Jagiellonia Białystok       8 4 2 2 15-9   14 +6
4.Wisła Kraków                8 3 5 0 10-4   14 +6
5.Lechia Gdańsk               8 3 5 0 12-7   14 +5
6.Pogoń Szczecin              8 3 4 1 11-10  13 +1
7.Śląsk Wrocław               8 2 5 1 11-8   11 +3
8.Piast Gliwice               8 3 2 3 11-12  11 -1
9.Lech Poznań                 8 2 3 3  8-10   9 -2
10.KGHM Zagłębie Lubin        8 2 2 4  6-7    8 -1
11.Cracovia Kraków            8 2 2 4  8-12   8 -4
12.Widzew Łódź                8 2 2 4  8-18   8 -10
13.Zawisza Bydgoszcz          8 1 4 3 10-11   7 -1
14.Podbeskidzie Bielsko-Biała 8 1 4 3  7-12   7 -5
15.Ruch Chorzów               8 1 4 3  8-16   7 -8
16.Korona Kielce              8 1 1 6  8-15   4 -7

*W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce
2013-09-23:

Pogoń Szczecin - Podbeskidzie Bielsko-Biała (18.00)
Piast Gliwice - Lech Poznań (20.30)
2013-09-24:
Zawisza Bydgoszcz - KGHM Zagłębie Lubin (18.00)
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk (20.30)
2013-09-25:
Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków (18.00)
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (20.30)
Widzew Łódź - Ruch Chorzów (18.00)
2013-09-26:
Korona Kielce - Górnik Zabrze (20.30)

mr, ah