Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Słójkowski 04.12.2013

Ekstraklasa: Zawisza Bydgoszcz - Piast Gliwice. Masłowski upokorzył Piasta

We wtorkowym meczu 19. kolejki Ekstraklasy Zawisza Bydgoszcz pewnie zwyciężył na własnym stadionie z Piastem Gliwice 6:0. Rewelacyjny występ odnotował Michał Masłowski.
Michał Masłowski z Zawiszy Bydgoszcz strzelił 4 bramki w meczu z Piastem GliwiceMichał Masłowski z Zawiszy Bydgoszcz strzelił 4 bramki w meczu z Piastem GliwicePAP/Tytus Żmijewski

Pojedynek 19. kolejki piłkarskiej ekstraklasy pomiędzy Zawiszą Bydgoszcz a Piastem Gliwice odbył się przy pustych trybunach stadionu przy ul. Gdańskiej. To efekt chuligańskich ekscesów, do których doszło podczas meczu miejscowego Zawiszy z Widzewem Łódź.
Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla gospodarzy, którzy już w 11. minucie objęli prowadzenie 1:0. Piłkę do bramki główką skierował Masłowski, po prostopadłym wrzucie z rzutu wolnego przez Piotra Petasza. Niecałe dziesięć minut potrzebowali podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza, by strzelić drugą bramkę. Piłkę po przerzuceniu na prawe skrzydło otrzymał Igor Lewczuk i dośrodkował w pole karne. Tam bez krycia wbiegł Masłowski i po raz drugi pokonał Dariusza Trelę.
Na tym strzelanie w pierwszej połowie się nie zakończyło. Piłkę z rzutu wolnego w 35. minucie wrzucał w pole karne Petasz, a głową umieścił ją w bramce Piasta Lewczuk, dając Zawiszy prowadzenie 3:0. Gliwiczanie nie byli w stanie zatrzymać świetnie dysponowanych bydgoszczan. Sami przeprowadzili zaledwie kilka groźniejszych ataków, które nie przyniosły jednak spodziewanego rezultatu.
Po zmianie stron nadal strzelał Zawisza. Najpierw piłkę w bramce gości umieścił Louis Carlos, sędzia odgwizdał jednak spalonego. Kilkanaście sekund później po zamieszaniu w polu karnym jako ostatni do piłki doszedł Masłowski i zaliczając hat-trick w meczu zdobył czwartą bramkę. Po raz piąty piłkę z siatki bramkarz Piasta musiał wyjąć w 58. minucie - swojego czwartego gola w tym meczu zdobył Masłowski, trafiając z około 20 metrów.

Zawisza spotkanie kończył w dziesiątkę. Czerwony kartonik za drugą żółtą kartkę obejrzał w 80. minucie Francuz Herold Goulon. Mimo osłabienia na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry cios ostateczny gliwiczanom zadał Petasz, strzelając z 30 metrów i ustalając wynik spotkania na 6:0.

Powiedzieli po meczu:

Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy Bydgoszcz): Ja jestem oczywiście zadowolony ze zdobycia trzech punktów. Wcześniej w meczu z Widzewem i Pogonią stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe, których nie kończyliśmy tak, jak należało. Dziś mieliśmy, można powiedzieć, stuprocentową skuteczność. Trafiło akurat na Piasta i nie dlatego, że zespół patrząc przez pryzmat wyniku zagrał słabo. Szczęście było po naszej stronie, stąd ten wynik dziś jest taki wysoki.
- Na pewno będziemy się odnosić do tego spotkania przez pryzmat wyniku, ale gdybyśmy tak wnikliwie oglądali mecz, to od pierwszej do ostatniej minuty Piast grał zdecydowanie agresywnie, zostawiał mało miejsca i w żadnym momencie nie było widać, że opadło morale zespołu. Na pewno nie jest to przyjemna sytuacja dla trenera. Szkoda także, że kibice nie mogli oglądać zespołu, który dziś strzelił tyle bramek. Przy takim dopingu jaki mieliśmy podczas poprzednich spotkań mogła być dziś sympatyczna zabawa.
Marcin Brosz (trener Piasta Gliwice): Przyjeżdżając do Bydgoszczy i patrząc na tabelę oczekiwaliśmy spotkania bardzo wyrównanego. Boisko jednak zweryfikowało nasze plany, pokazało, że zespół prowadzony przez pana Ryszarda Tarasiewicza zdeklasował nas dzisiaj i to pod każdym względem. Nas najbardziej martwią zarówno styl porażki, jak i ilość straconych bramek. Gramy w piątek arcyważny mecz z Koroną i nie ma czasu na lament. Musimy zrobić wszystko, żeby się zrehabilitować przed samymi sobą przede wszystkim i także przed naszą publicznością.

Źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news

Zawisza Bydgoszcz - Piast Gliwice 6:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Michał Masłowski (11), 2:0 Michał Masłowski (20), 3:0 Igor Lewczuk (35), 4:0 Michał Masłowski (46), 5:0 Michał Masłowski (58), 6:0 Piotr Petasz (85).
Żółta kartka - Zawisza Bydgoszcz: Herold Goulon. Piast Gliwice: Adrian Klepczyński.
Czerwona kartka za drugą żółtą - Zawisza Bydgoszcz: Herold Goulon (80).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Mecz bez udziału publiczności.
Zawisza Bydgoszcz: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Andre Micael Pereira, Piotr Petasz, Paweł Strąk - Herold Goulon, Kamil Drygas, Jakub Wójcicki (90. Korneliusz Sochań), Michał Masłowski, Louis Carlos (83. Hermes) - Vahan Gevorgyan (55. Bernardo Vasconcelos).
Piast Gliwice: Dariusz Trela - Adrian Klepczyński, Csaba Horvath, Mateusz Matras, Damian Zbozień - Łukasz Hanzel, Carles Martinez Embuena (58. Kornel Osyra), Matej Izvolt (75. Pavol Cicman), Tomasz Podgórski, Kamil Wilczek - Ruben Fernandez Jurado (55. Wojciech Kędziora).

Mecze w 19. kolejce Ekstraklasy:

Cracovia     -     Lechia Gdańsk     4 grudnia, 18:00
Górnik Zabrze     3:2     Widzew Łódź
Jagiellonia Białystok     5:2     Wisła Kraków
Korona Kielce     1:0     Lech Poznań
Legia Warszawa     -     Ruch Chorzów     4 grudnia, 20:30
Śląsk Wrocław     1:1     Pogoń Szczecin

Zagłębie Lubin     -     Podbeskidzie Bielsko-Biała     5 grudnia, 20:30

Zawisza Bydgoszcz     6:0     Piast Gliwice

ps