Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 30.10.2017

Lekarze rezydenci rezygnują z protestu głodowego. Zapowiadają dalsze protesty

Strajkujący od 2 października lekarze rezydenci zrezygnowali z protestu głodowego, zapowiadając jednocześnie inne, ostrzejsze formy protestu, których kulminacji należy spodziewać się w styczniu i lutym przyszłego roku. O sprawie mówili w Polskim Radiu 24 lek. med. Michał Sutkowski z Warszawskich Lekarzy Rodzinnych i dr Stanisław Maksymowicz z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
Protestujący rezydenci podczas konferencji prasowej w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie,Protestujący rezydenci podczas konferencji prasowej w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie, PAP/Marcin Obara

Podczas konferencji prasowej lekarze rezydenci poinformowali, że od poniedziałku, 30 października, będą wypowiadać tzw. klauzule opt-out w umowach ze szpitalami pozwalające na zatrudnianie lekarzy ponad liczbę godzin wynikającą z etatów. Oznacza to, że w styczniu lekarze-rezydenci wspierający protest będą pracować znacznie mniej niż obecnie. Według nich będzie to oznaczać znaczące ograniczenie dostępności do opieki lekarskiej.

Jak podkreślił dr Stanisław Maksymowicz, nie jest to koniec protestu jako takiego, ale koniec głodówki, która była zbyt wyczerpująca dla lekarzy i pacjentów.  To rzecz, która pokazuje, że lekarze walczą jednak o pacjentów a nie o siebie – ocenił gość. – To było zresztą do przewidzenia. Głodówki nie można prowadzić w nieskończoność, szczególnie będąc młodym lekarzem, który chce się czegoś uczyć. Taki sposób grania na przeczekanie stał się strategią bardzo skuteczną jeśli chodzi o negocjacje, ale moralnie podejrzaną jeśli chodzi o efekty. Efekt jest bowiem taki, że nie mamy żadnego rozwiązanego problemu, a mamy komisję, która właściwie nie wiadomo czym się zajmuje i w której nie ma rezydentów – mówił dr Maksymowicz.

Jak dodawał Maksymowicz, obawia się on eskalacji tego konfliktu. – W styczniu i w lutym będzie ostrzejsza forma protestu. Lekarze rezydenci nie będą brali dodatkowych prac i dodatkowego zatrudnienia. Lekarzy rezydentów jest w tej chwili 14 tys. To potężna grupa lekarzy, którzy normalnie pracują, badają nas w szpitalu, przyjmują w przychodniach. Spotykamy ich cały czas nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Jeśli podejmą decyzję, że będą pracować tylko na swoim podstawowym wynagrodzeniu to trudno sobie wyobrazić taką sytuację, że nagle znika nam 20 tys. lekarzy z systemu zdrowia. To poważne zagrożenie – podsumował.

W opinii lek. med. Michała Sutkowskiego, to dobrze, że rezydenci zakończyli strajk głodowy. – W dialogu siła. Tylko w momencie, gdy będą prowadzone rozmowy, można osiągnąć konsensus. Porozumienie na rzecz zdrowia jest potrzebne – mówił w PR24 przedstawiciel Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, zaznaczając przy tym, że w ostatnich latach widać działania, które zmierzają do uzdrowienia systemu. – System opieki zdrowotnej jest chaotyczny i niedofinansowany; trzeba jednak dodać, że jego funkcjonowanie zmienia się na lepsze. Należy to zauważyć, docenić działania resortu zdrowia – wskazywał lek. med. Michał Sutkowski

Eksperci w rozmowie z Polskim Radiu 24 mówili także o uchwalonej przez Sejm ustawie o podstawowej opiece zdrowotnej.

Polskie Radio 24/pr/zz

___________________

Data emisji: 30.10.17

Godzina emisji: 10:15; 13.15