Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 04.01.2014

Wilk zabił im krowy i owce. Wójt nie dostał zgody na odstrzał

Wniosek wójta Dubeninek (województwo warmińsko-mazurskie) negatywnie rozpatrzył Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.
Wilk zabił im krowy i owce. Wójt nie dostał zgody na odstrzałGary Kramer/ National Digital Library/domena publiczna

Wójt Ryszard Zieliński zabiegał o ograniczenie watahy na prośbę mieszkańców gminy, którym wilki zagryzają zwierzęta hodowlane. Drapieżniki zabiły w 2013 roku na terenie gminy około 50 owiec i 15 sztuk bydła. Tak dużej liczby zagryzień nie było w Dubeninkach od 3-4 lat.
- Dyrektor Generalny Ochrony Środowiska odmówił wydania zgody na odstrzał wilka, kierując się przede wszystkim tym, że jest to zwierzę ściśle chronione. Zalecił jednocześnie lepszy dozór zwierząt gospodarskich - wyjaśnił wójt.
Dodał, że w uzasadnieniu dyrektor napisał, że wydanie zgody na odstrzał mogło by przynieść więcej szkody, bo wataha która poddana byłaby selekcji mogłaby się rozproszyć, a samotne wilki mogłyby wyrządzić jeszcze większe szkody.
Dyrekcja Generalna Ochrony Środowiska zaleca rolnikom w Dubeninkach zamykanie bydła i owiec w oborach i ogradzanie pastwisk (płot powinien mieć ok. 2,3 m wysokości, 0,5 m powinno być wkopane w ziemię). Pomóc mają też czerwone tasiemki wiązane na ogrodzeniu, które odstraszą drapieżniki.
Wójt zaznaczył, że grodzenie pastwisk i łąk to duży wydatek dla rolników, dlatego będzie zabiegał w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o dofinansowanie zakupu i instalacji takich siatek.
Właściciele gospodarstw, w których wilki wyrządziły szkody, mogą się ubiegać o rekompensaty. Szkody są wyliczane na podstawie wniosków zgłaszanych przez gospodarzy.
1/3 powierzchni gminy to Puszcza Romincka
Leżąca przy polsko-rosyjskiej granicy gmina Dubeninki zajmuje powierzchnię ok. 20 tys. hektarów. Jedną trzecią stanowi Puszcza Romincka, w której żyją wilki. To gmina typowo rolnicza, większość mieszkańców utrzymuje się z hodowli zwierząt. Wójt ocenia, że na terenie gminy jest ok. 300 gospodarstw rolnych.
Wilki są na liście gatunków zagrożonych i ginących. Podczas ogólnopolskiej inwentaryzacji wilka i rysia, koordynowanej przez Zakład Badania Ssaków PAN i Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" policzono, że w naszych lasach żyje ok. 700 tych ssaków, a na Warmii i Mazurach - 120-130 osobników. Zamieszkują głównie wschodnie, północnowschodnie i południowe regiony kraju.
Drapieżniki te żyją w grupach zwanych watahami, liczących przeciętnie 4-5 osobników - m.in. rodziców i ich potomstwo. Do watahy mogą przyłączać się też wilki niespokrewnione. Wilczyca rodzi raz w roku, na wiosnę, średnio 5-6 szczeniąt, ale do zimy dożywa jeden lub dwa szczeniaki. Każda wataha zajmuje oddzielne terytorium, którego powierzchnia wynosi od 100 km kw. w górach, do 350 km kw. na nizinach.
Najczęściej wilki polują na jelenie, sarny i dziki, ale nie pogardzą też lisami, borsukami, bobrami, kretami i drobnymi gryzoniami.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk