Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 16.01.2014

Egipt z nową konstytucją. MSW: 98 procent poparcia

Egipcjanie w przeważającej większości poparli w referendum nową konstytucję - poinformował egipski resort spraw wewnętrznych.
Liczenie głosów po referendum konstytucyjnym w EgipcieLiczenie głosów po referendum konstytucyjnym w EgipciePAP/EPA/KHALED ELFIQI
Posłuchaj
  • Władze Egiptu ogłosiły sukces referendum konstytucyjnego - relacja Wojciecha Cegielskiego z Kairu (IAR)
Czytaj także

Jak informuje z Kairu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, do tej pory podliczono głosy z 25 spośród 27 egipskich prowincji. Dotychczasowe wyniki wskazują, że konstytucję poparło 98 procent głosujących. Do urn poszli bowiem przede wszystkim zwolennicy nowej konstytucji. - Prawo rozumieją eksperci i to oni mogą oceniać konstytucję. My, zwykli Egipcjanie chcemy powrotu bezpieczeństwa i stabilności. Dobro kraju jest dla nas najważniejsze - mówi Mohammed z Kairu.

Przeciwnicy ustawy zasadniczej czyli przede wszystkim Bractwo Muzułmańskie i jego zwolennicy, apelowali o bojkot referendum. Dlatego o tym, czy Egipt będzie miał konstytucję, zdecyduje frekwencja wyborcza. Władze nieoficjalnie szacują, że przekroczyła ona 50 procent, choć w tej sprawie brak jeszcze wiarygodnych danych.

Międzynarodowi obserwatorzy informują tymczasem o nieprawidłowościach. W wielu miejscach przed lokalami a nawet na drzwiach wejściowych można było zobaczyć plakaty nawołujące do głosowania na „tak”. W kolejkach wśród głosujących pojawiały się też osoby otwarcie agitujące za poparciem konstytucji. Pojawiły się też przypadki zastraszania głosujących przez przeciwników referendum.

Referendum uważane było za test dla armii, która pół roku temu obaliła Bractwo Muzułmańskie i prezydenta Mohammeda Mursiego. Jeśli nieoficjalne wyniki się potwierdzą, będzie można przeprowadzić wybory prezydenckie. Jest niemal pewne, że ich faworytem będzie dowódca egipskiej armii, generał Abdel Fatah as-Sisi.
(CNN Newsource/x-news)

Jak relacjonuje z Kairu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski - drugi dzień egipskiego referendum był znacznie spokojniejszy od pierwszego, kiedy to w zamieszkach zginęło co najmniej 9 osób. Tym razem nie doszło do rozruchów, choć zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego, którzy sprzeciwiają się nowej konstytucji, na krótki czas zdołali zablokować jedną ze stacji metra w Kairze. W sumie, podczas dwóch dni głosowania w całym kraju aresztowano około 450 osób.

Czytaj<<<Egipt: Bractwo Muzułmańskie uznane za organizację terrorystyczną>>>
W drugim dniu kolejki do lokali wyborczych były mniejsze niż w pierwszym, ale w dużych miastach do niektórych lokali i tak trzeba było czekać nawet kilkadziesiąt minut

Nowa konstytucja ma zastąpić ustawę zasadniczą zawieszoną przez armię po obaleniu Mursiego. Projekt nie zawiera zapisów o charakterze islamistycznym, zatwierdzonych w referendum w 2012 r. za rządów Mursiego, zakazuje działalności partii zakładanych "z pobudek religijnych" oraz zwiększa i tak już znaczną autonomię sił zbrojnych

to

''