Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 22.01.2014

Rząd do dymisji - powiedzieli Janukowyczowi liderzy ukraińskiej opozycji

- Jeśli władza użyje siły, opozycja odpowie tym samym - mówił po spotkaniu z prezydentem Wiktorem Janukowyczem jeden z liderów opozycji Witalij Kliczko. Opozycja powołuje tymczasową Radę Narodową.
Galeria Posłuchaj
  • Witalij Kliczko: dziś zginęli ludzie. Teraz wszyscy jesteśmy na placu, gdzie każdy może zginąć (IAR)
  • Witalij Kliczko: zwracam się do was, w żadnym przypadku nie używajcie broni przeciwko pokojowym manifestantom. Przechodźcie na stronę ludzi. Gwarantuję wam bezpieczeństwo (IAR)
  • Ukraińska opozycja domaga się dymisji rządu. Relacja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
Czytaj także

Żądania opozycji są niezmienne: dymisja rządu Mykoły Azarowa oraz rozpisanie przedterminowych wyborów prezydenckich. - Proszę, by usłyszał pan ludzi - apelował do Janukowycza lider UDAR-u.

Opozycja domaga się też odwołania ustaw, które ograniczają swobody obywatelskie. Poinformował o tym ze sceny Majdanu Witalij Kliczko. Poinformował, że na razie on i jego koledzy nie usłyszeli od Wiktora Janukowycza żadnej konkretnej odpowiedzi.

- Nasze stanowisko jest takie, by Janukowycz zwołał w trybie pilnym posiedzenie Rady Najwyższej. Odpowiedział on, że wezwie Azarowa i w czwartek będziemy dalej prowadzili rozmowy o odwołaniu ustaw i dymisji Rady Ministrów - oświadczył Arsenij Jaceniuk, który uczestniczył w negocjacjach.
Według niego, Janukowycz zadeklarował, że rozważy dymisję rządu. - Powiedział, że musi o tym pomyśleć - zaznaczył opozycyjny polityk.

Oponenci władz dają Wiktorowi Janukowyczowi 24 godziny na znalezienie wyjścia z sytuacji.

Kliczko dodał, że oponenci władz zrobią wszystko, aby nie było kolejnych ofiar śmiertelnych. Zaznaczył, że rządzący chcą rozpędzić Majdan, jednak i opozycyjni politycy i demonstranci na to nie pozwolą. Zaapelował do żołnierzy wojsk wewnętrznych i milicji, aby nie atakowali protestujących.
Zaapelował o dalsze pokojowe protesty. Zapowiedział jednak, że jeśli władza użyje siły, opozycja odpowie tym samym.

Wideorelacja na żywo z ulicy Hruszewskiego >>>

W spotkaniu z prezydentem wzięli też udział: Arsenij Jaceniuk i Ołeh Tiahnybok. Administracja Prezydenta na swojej stronie podała, że zakończył się "pierwszy etap rozmów" . Rozmowy mają być kontynuowane w czwartek.Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie. Władze zapewniają, że dążą do pokojowego uregulowania konfliktu. Oskarżają opozycję o to, że nie dystansują się od zamieszek w Kijowie.

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Wieczorem lekarze współpracujący z Majdanem podali informacje o pięciu ofiarach śmiertelnych. według niech, cztery osoby miała rany postrzałowe.

Na użycie broni palnej przez milicjantów zgodę wydało w poniedziałek MSW.

Według lekarzy, w starciach milicji z demonstrantami zostało rannych około 300 osób.

Opozycja powołuje swoją Radę Narodową

Tylko władza narodu może powstrzymać rozlew krwi - tak powołanie Rady Narodowej Ukrainy tłumaczą deputowani z partii opozycyjnych.
- Nie żądamy już niczego, ponieważ w ciągu dwóch miesięcy protestów władze nie usłyszały ani jednego z naszych żądań. Tylko nowa władza narodu może powstrzymać rozlew krwi i ustrzec Ukrainę od nieuchronnego rozpadu - głosi oświadczenie. Opozycyjni deputowani ustalili, że przedstawiciele opozycji w radach obwodów (województw) mają tworzyć terenowe Rady Narodowe.
Celem tych działań jest przygotowanie do ogólnokrajowego głosowania, którego przedmiotem ma być wotum nieufności dla prezydenta Wiktora Janukowycza i odsunięcie go od władzy w sposób konstytucyjny - głosi oświadczenie Rady.
Opozycyjna gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" pisze, że Radę Narodową powołano "w miejsce Rady Najwyższej", czyli parlamentu. Powołanie Rady ma być potwierdzone przez obywateli Ukrainy w drodze zbierania podpisów - podaje gazeta.

IAR/PAP/asop

''