Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Chodurski 24.01.2014

Prokuratura potwierdza: są zarzuty ws. więzienia CIA w Polsce

Powiedział o tym na konferencji prasowej Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.
Lotnisko w Szymanach, niedaleko Kiejkut, gdzie miały lądować samoloty CIA z więźniamiLotnisko w Szymanach, niedaleko Kiejkut, gdzie miały lądować samoloty CIA z więźniami mazuryairport.com

Prokurator Kosmaty dodał, że z uwagi na dobro śledztwa nie poda, kim jest ta osoba, ani jakiej treści zarzuty jej postawiono.

Wiadomo jedynie, że chodzi o osobę pełniącą funkcje publiczne w czasie, gdy na terenie Polski miało działać tajne więzienie CIA, czyli od końca 2002 do jesieni 2003 roku, gdy rządził SLD.

 

Prokuratura w Krakowie o zarzutach ws. więzień CIA. TVN24/x-news.

Zdaniem Gazety Wyborczej śledztwo prokuratury dotyczy Zbigniewa Siemiątkowskiego, a zarzuty zostały mu postawione 2 lata temu.

Raport Rady Europy, sprzed kilku lat, wymieniał w kontekście tej sprawy nazwiska byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, ówczesnego szefa BBN Marka Siwca oraz ówczesnego szefa wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego.

Amerykański dziennik "Washington Post" twierdzi, że nie ma żadnych wątpliwości, iż na terenie Polski było więzienie CIA. Gazeta informuje też, iż porozumienie w sprawie jego utworzenia w Polsce sfinalizowano na początku 2003 roku. Jednak Amerykanie już kilka tygodni wcześniej zaczęli wykorzystywać obiekt w Starych Kiejkutach. Zapłacili za to polskiej Agencji Wywiadu 15 milionów dolarów w gotówce. Dwa kartony z pieniędzmi wysocy rangą przedstawiciele CIA przekazali zastępcy szefa wywiadu pułkownikowi Andrzejowi Derlatce oraz jego dwóm współpracownikom.

Według "Washington Post", tamtejszy obiekt był dla Amerykanów najważniejszym ze wszystkich tajnych więzień, stworzonych po zamachach z 11 września 2001 roku.

Obiekt ten został zlikwidowany we wrześniu 2003 roku, a przetrzymywanych tam podejrzanych wysłano do podobnych ośrodków w Rumunii i na Litwie oraz do Maroka. Dwa lata później "Washington Post" napisał po raz pierwszy o tajnych więzieniach CIA w Europie Wschodniej - przypomina gazeta. Domniemanie, że w Polsce - i w kilku innych krajach europejskich - mogły być takie ośrodki, wysunęła też w 2005 r. organizacja Human Rights Watch.

Sprawą więzienia i torturowania ludzi przez CIA w Polsce, zajął się Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Skargę do Trybunału wnieśli Saudyjczyk i Palestyńczyk przetrzymywani obecnie w obozie Guantanamo. Twierdzą, że byli przetrzymywani, torturowani i nieludzko traktowani w Polsce.

Trybunał w Strasburgu odrzucił polskie dokumenty ws. więzień CIA>>>

We wrześniu ubiegłego roku komisarz praw człowieka Rady Europy Nils Muiżnieks zaapelował do Polski, by zakończyła śledztwo w sprawie domniemanych więzień Centralnej Agencji Wywiadowczej, opublikowała jego wyniki i rozliczyła osoby za nie odpowiedzialne, nawet jeśli pełnią one wysokie funkcje w państwie.

Miller nie poczuwa się do winy. Kwaśniewski milczy

- Podtrzymuję wszystko, co mówiłem wcześniej - powiedział były premier Leszek Miller z SLD, pytany o publikację "Washington Post". Podkreślił, że jedynym dokumentem w tej sprawie, jaki zna, jest raport Rady Europy, w którym jego nazwisko nie pada.

Z kolei, były prezydent Aleksander Kwaśniewski pytany przez PAP o tę publikację odparł, że nie komentuje doniesień prasowych.

Marek Siwiec w oświadczeniu przekazanym PAP napisał: - Wobec wypowiedzi działaczy SLD, którzy próbują kojarzyć informacje dotyczące amerykańskich pieniędzy przekazanych polskiemu wywiadowi z Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i moją osobą, oświadczam, że ani ja, ani BBN nie braliśmy jakiegokolwiek udziału w opisywanych operacjach. Nie posiadałem też żadnych informacji na ten temat - twierdzi Siwiec.
Siwiec podkreślił też, że szwajcarskiego senatora Dicka Marty'ego - autora przyjętego w 2007 r. raportu Rady Europy - który również kojarzył z nim doniesienia o tajnych więzieniach CIA, pozwał do sądu. - Sprawa nie doczekała się rozstrzygnięcia ze względu na tchórzowskie zasłanianie się immunitetem przez senatora - utrzymuje Siwiec.

Złamano Konstytucję?

Twój Ruch domaga się w tej sprawie wyjaśnień od Leszka Millera, który był wtedy premierem.  Według rzecznika partii Andrzeja Rozenka wygląda na to, że Miller kłamał, zaprzeczając istnieniu tajnego ośrodka CIA.  Poseł dodaje, że doniesienia amerykańskiego dziennika świadczą, iż złamano Konstytucję.

"Dyskretna sprawa"

- Sprawę więzienia CIA w Polsce trzeba wyjaśniać w sposób bardzo dyskretny - powiedział w radiowej Trójce poseł PiS Krzysztof Szczerski.
Były wiceszef MSZ tłumaczył, że szeroka debata publiczna na ten może zagrozić bezpieczeństwu Polaków. - Pamiętajmy, że polscy żołnierze wciąż są na frontach wojny z terroryzmem - powiedział.
Zdaniem Szczerskiego, wyjaśnianiem tej sprawy powinna zajmować się przede wszystkim prokuratura. Poseł uważa też, że jeżeli okaże się, że w Starych Klejkutach byli przetrzymywani więźniowie Al Kaidy, to tłumaczyć powinni się ci, którzy wówczas sprawowali władzę. Nie należy obciążać odpowiedzialnością całego państwa - podkreślił Szczerski.
"To sprawa prokuratury"

Radosław Sikorski nie chce komentować doniesień "Washington Post".
Szef dyplomacji przypomina, że sprawę więzienia CIA w Polsce prowadzi prokuratura. Komentarze w sprawie okresu rządów Sojuszu Lewicy Demokratycznej uznał za niecelowe. Dodał, że tylko w naszym kraju sprawa jest przedmiotem dochodzenia. Wszelkie pytania w tej sprawie należałoby, jego zdaniem, kierować do premiera Leszka Millera.

"To poważna gazeta"

- Ta sprawa to kłopot Leszka Millera i Aleksandra Kwaśniewskiego - tak doniesienia "Washington Post" komentuje Rafał Grupiński. Szef klubu PO mówi, że podstawowym pytaniem jest wiarygodność doniesień prasowych, choć jego zdaniem tej gazecie raczej można zaufać.
- Na pewno, znając powagę "Washington Post", nie jest to sensacja wyssana z palca. Jest to na pewno problem dość poważny - powiedział. Grupiński dodaje, że cała sprawa leży w gestii prokuratury.

Zaskakujące oświadczenie PiS

- PiS polega na zdaniu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, w sprawie więzienia CIA w Polsce - Taką deklarację złożył rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman, w odpowiedzi na pytanie dziennikarzy, czy należy wyjaśnić sprawę doniesień "Washington Post".

Adam Hofman przypomniał, że Aleksander Kwaśniewski stwierdził publicznie, że takich więzień CIA w Polsce nie było. Rzecznik zauważył, że zarzuty nie dotyczyły tylko Polski ale także innych krajów w Europie. - Ale jesteśmy w Polsce i to zdanie "nie było więzień CIA w Polsce", to zdanie człowieka, który ma kompetencje w tej sprawie, to my uznajemy to zdanie - powiedział Hofman dziennikarzom w Sejmie.

mc