Logo Polskiego Radia
Jedynka
Tomasz Owsiński 01.02.2014

Skatowany lider Automajdanu może wyjechać do UE

Przywódca ukraińskiego ruchu Automajdan Dmytro Bułatow, zaginiony, a potem odnaleziony ze śladami pobicia, od niedzieli będzie mógł wyjechać z Ukrainy do Unii Europejskiej - powiedział szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.
Pobity Dmytro Bułatow, lider AutoMajdanuPobity Dmytro Bułatow, lider AutoMajdanu PAP/EPA/OLGA KOSHELENKO
Posłuchaj
  • Ukraińskie MSW nie chce aresztować Bułatowa - relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR)
Czytaj także

Bułatow, jeden z organizatorów ruchu kierowców, który w ramach walki z władzami nękał najazdami samochodowymi domy wysokich urzędników państwowych, zaginął 22 stycznia. Odnalazł się w czwartek w jednej z podkijowskich wsi. Według mediów został brutalnie pobity.

(UA 1+1/x-news)

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Steinmeier powiedział na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że o możliwości wyjazdu Bułatowa do UE poinformował go ukraiński minister spraw zagranicznych Leonid Kożara.

W piątek w rozmowie z Kożarą szef niemieckiej dyplomacji zażądał, by ciężko rannemu, najwyraźniej torturowanemu i z pewnością znajdującemu się w stanie szoku Bułatowowi nie przeszkadzać w wyjeździe na leczenie do Niemiec, jeśli będzie sobie tego życzył.

Areszt domowy dla Bułatowa?

Ukraińskie MSW zapewnia, że nie ma zamiaru umieszczać lidera AutoMajdanu w areszcie śledczym. Dmytro Bułatow został odnaleziony w czwatek w nocy, a wczoraj ogłoszono, że ma zostać aresztowany ponieważ jest podejrzany o organizację zamieszek.

W oświadczeniu MSW czytamy, że w związku ze złym stanem zdrowia śledczy zwrócili się do sądu z prośbą o zmianę środka zapobiegawczego na areszt domowy. Resort skarży się przy tym, że funkcjonariusze nie mogą poinformować o tym podejrzanego Dmytra Bułatowa ponieważ lekarze nie pozwalają na rozmowę z nim ze względu na jego złe samopoczucie. Milicja nie została przy tym poinformowana o tym, jaki jest dokładnie stan jego zdrowia.

W piątek MSW oświadczyło, że dwóch liderów AutoMajdanu: Serhij Koba i Dmytro Bułatow ma zostać aresztowanych, a trzeci - syn opozycjonisty Anatolija Hrycenki, Ołeksij ma zostać doprowadzony do sądu, który podejmie decyzję o środku zapobiegawczym. Ten ostatni jednak ukrywa się obawiając się - za słowami swojego ojca - organów ścigania i współpracujących z nimi bandytów. Serhij Koba od ponad tygodnia przebywa na terytorium Unii Europejskiej, a Dmytro Bułatow jest od czwartku w szpitalu po tym, jak został wypuszczony przez porywaczy, którzy torturowali go przez 8 dni.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

IAR, PAP, to

''