- W 1998 roku samobójstwa stanowiły ósmą przyczynę zgonów na świecie, obecnie przesunęły się na pozycję czwartą. W grupie wiekowej od siedmiu do 19 lat są już na drugim miejscu - mówi dr Piotr Wierzbiński z Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, iż w 2012 roku w Polsce 4177 osób odebrało sobie życie (na 5791 podjętych prób samobójczych). W tym samym okresie w wypadkach drogowych zginęło 3571 osób. W grupie tych, którzy popełnili samobójstwo 177 osób to dzieci w wieku 14-19 lat (ogółem 373 próby).
Jak zaznacza komisarz Magdalena Sobczyk z Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji, statystyki na temat samobójstw w 2013 roku nie są jeszcze znane, ale ich liczba prawdopodobnie będzie jeszcze większa.
Do czynników ryzyka samobójstwa eksperci zaliczają: płeć męską, wiek przed 20. lub po 45. roku życia, depresję, wcześniejsze próby samobójcze, nadużywanie alkoholu, brak wsparcia społecznego, brak współmałżonka lub partnera, ciężką chorobę somatyczną (np. nowotwór) oraz utratę racjonalnego myślenia, jakie towarzyszy psychozom.
Psychiatra zaznacza, że na każde 10 osób, które popełniają samobójstwo, osiem daje jakieś ostrzeżenia, wysyła sygnały. Są one jednak lekceważone. - Badania wskazują, że większość samobójców miała przed próbą samobójczą kontakt z profesjonalistą, ale nigdy nie zostali zapytani o to, czy mają myśli samobójcze. A to jest bardzo proste pytanie, na które pacjenci często czekają - podkreśla dr Wierzbiński. Według niego ryzyko samobójstwa można obniżyć dzięki nowoczesnym lekom przeciwdepresyjnym.
Komisarz Sobczyk twierdzi, że czynnikiem zmniejszającym ryzyko popełnienia samobójstwa są też negocjacje zespołu kryzysowego policji z osobą, która próbuje sobie odebrać życie. - Zazwyczaj udaje się uniknąć tragedii - mówi.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk