Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 24.02.2014

Rozejm na Ukrainie. Teraz czas na reformy

Nowa opozycyjna władza na Ukrainie krzepnie. Po ucieczce Janukowycza dotychczasowi przeciwnicy władz na nowo formują struktury państwa. Zagrożenie dezintegracją kraju oddala się.
Majdan w KijowieMajdan w KijowiePAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Majdan wciąż wspomina poległych w walkach ze starą władzą. Tysiące ludzi przychodzą na centralny plac Kijowa z kwiatami i zniczami, aby upamiętnić prawie setkę zabitych demonstrantów. W sobotę wybrano nowego szefa parlamentu - został nim opozycjonista Ołeksandr Turczynow, który obecnie pełni też funkcje prezydenta. W swoim orędziu podkreślał, że Ukraina wróciła na drogę zbliżenia z Unią. Dodał jednocześnie, że stosunki z Rosją będą dobrosąsiedzkie. Parlament odwoływał starych ministrów powoływał nowych - pełniących obowiązki do wtorku - wtedy ma być sformowany nowy rząd jedności. Na pewno szefować mu nie będzie zwolniona z wiezienia Julia Tymoszenko - oficjalnie zdementowała swoją kandydaturę.

W parlamencie opozycja jest obecnie w większości. Dotychczasowa partia władzy, czyli Partia Regionów jest w rozsypce. Były prezydent Wiktor Janukowycz uciekł. Nie wiadomo gdzie się obecnie znajduje.

Pożyczka dla Ukrainy

Stany Zjednoczone zachęcają Ukrainę do rozmów na temat pożyczki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Sekretarz Skarbu USA Jack Lew rozmawiał w tej sprawie z Arsenijem Jaceniukiem, jednym z liderów ukraińskiej opozycji, która w ostatnich dniach przejęła władzę w Kijowie.
Lew, który uczestniczył wcześniej w spotkaniu G20 w Sydney, podkreślił, że najbogatsze państwa świata popierają stworzenie przez MFW pakietu pomocowego dla Ukrainy. W rozmowie telefonicznej z Jaceniukiem zaznaczył, że Kijów musi wprowadzić reformy, które zostaną wsparte przez MFW.
Deklaracje pomocy Ukrainie płyną również z innych krajów Zachodu. Mówił o tym m.in. szef brytyjskiego MSZ William Hague.

Z kolei szef polskiej dyplomacji w rozmowie z BBC zapewnił, że Polska wesprze Kijów w rozmowach z funduszem. W ocenie szefa polskiej dyplomacji kraj ten potrzebuje nowego otwarcia i poprawy sytuacji gospodarczej.
Sikorski podkreślił, że problemy gospodarcze Kijowa można rozwiązać za pomocą międzynarodowych kredytów i poprzez podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE. Szef MSZ zadeklarował, że Warszawa jest gotowa pomóc we współpracy z MFW.
Ocenił także, że dla dobra ukraińskiej gospodarki Kijów powinien utrzymać dobre stosunki z Rosją. - Rosja ustala cenę gazu, najważniejszego surowca energetycznego. Ma też bezpośredni wpływ na gospodarkę wschodnich regionów Ukrainy – mówił. Przypomniał także, że na terenie tego kraju stacjonują rosyjskie wojska.

"Szybki rozpad reżimu"
Wcześniej w niedzielę Sikorski udzielił wywiadu amerykańskiej stacji CNN, w którym podkreślił, że obecnie w Kijowie władze sprawują demokratycznie wybrany parlament i jego nowy przewodniczący, który działa jako tymczasowa głowa państwa.
- Na nowych władzach spoczywa odpowiedzialność za utrzymanie jedności kraju przy poszanowaniu różnorodności regionalnej oraz etnicznej Ukrainy - mówił Sikorski.
Podkreślił jednocześnie, że Kijów musi skoncentrować się na przeprowadzeniu reform, które doprowadzą do powrotu na drogę integracji z UE. Zaznaczył, że wszelkie zmiany muszą być wprowadzane zgodnie z duchem kompromisu i powinny uwzględniać zróżnicowanie etniczne i regionalne kraju.
Oceniając piątkowe porozumienie opozycji i prezydenta Wiktora Janukowycza Sikorski zaznaczył, że był to sukces, który zakończył falę przemocy, która wybuchła po tym jak Janukowycz wycofał się w listopadzie 2013 roku z podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.
- Gdyby opozycja nie przyjęła warunków wynegocjowanego porozumienia, pozycja Janukowycza znacznie by się wzmocniła - powiedział Sikorski dodając, że po osiągnięciu kompromisu rozpad reżimu nastąpił "wyjątkowo szybko".
W odpowiedzi na pytanie czy Moskwa pogodzi się z niezależnością Kijowa, szef polskiej dyplomacji powiedział, że "Ukraina jest w pełni niepodległym państwem, którego suwerenność i granice zostały zagwarantowane w drodze deklaracji budapesztańskiej, podpisanej przez Wielką Brytanię, USA i Rosję".
Sikorski ocenił, że po ostatnich wydarzeniach wielu Ukraińców oczekuje, że w kraju wyłoni się nowa klasa polityczna, która będzie wolna od korupcji i dotychczasowych patologii.
- Są politycy, którzy wiedzą co należy zrobić, cieszący się zaufaniem Zachodu oraz potrafiący rozmawiać z Rosją - powiedział w rozmowie z CNN.
Piątkowe porozumienie podpisał Janukowycz z liderami opozycji: Arsenijem Jaceniukiem, Witalijem Kliczką i Ołehem Tiahnybokiem w obecności szefów dyplomacji Polski i Niemiec - Radosława Sikorskiego i Franka-Waltera Steinmeiera. W porozumieniu przewidziano m.in. przywrócenie w ciągu 48 godzin konstytucji z 2004 r., powołanie rządu koalicyjnego w ciągu 10 dni oraz wcześniejsze wybory prezydenckie.

Ofensywa UE

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton leci w poniedziałek do Kijowa. Ma spotkać się z kluczowymi przedstawicielami życia politycznego na Ukrainie po zmianach na szczytach władzy. Wśród nich będzie zapewne zwolniona z więzienia była premier Julia Tymoszenko.

W krótkim oświadczeniu wydanym przez Catherine Ashton czytamy, że ma ona rozmawiać o wsparciu Unii Europejskiej dla Ukrainy, której gospodarka pogrążona jest w kryzysie, a także o pomocy w trwałym rozwiązaniu politycznego kryzysu. W oświadczeniu jest również ponowne wezwanie do ochrony integralności terytorialnej kraju oraz do zapewnienia stabilnej, dostatniej i demokratycznej przyszłości dla wszystkich Ukraińców. Jeśli chodzi o wsparcie finansowe, to powraca pomysł wspólnej pomocy Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości prawie 20 miliardów euro pod warunkiem, że nowe władze w Kijowie zobowiążą się do przeprowadzenia reform gospodarczych.
Ukraina będzie jednym z tematów rozpoczynającej się w Strasburgu sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego. Wpisano ją do programu w ostatnich dniach, w związku z wydarzeniami w Kijowie.
Do ukraińskiej stolicy w sobotę poleciała kilkunastoosobowa misja europarlamentu w skład której wchodziło czterech polskich deputowanych. Europosłowie po powrocie zdadzą relacje ze swych spotkań. W środę ma odbyć się debata z udziałem także przedstawicieli Komisji Europejskiej, a w czwartek zostanie przyjęta rezolucja.
Sytuacja na Ukrainie powinna zdominować spotkanie ministrów spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej. W Budapeszcie będą rozmawiać szefowie dyplomacji Węgier, Polski, Słowacji i Czech.

USA popierają przemiany na Ukrainie

Stany Zjednoczone poparły trwające zmiany polityczne na Ukrainie. Waszyngton ostrzega Rosję przed interwencją wojskową w tym kraju i apeluje o utrzymanie integralności terytorialnej Ukrainy.
O stanowisku USA wobec wydarzeń na Ukrainie poinformował ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa amerykański sekretarz stanu John Kerry.

W rozmowie telefonicznej szef amerykańskiej dyplomacji oświadczył, że USA zdecydowanie popierają decyzje ukraińskiego parlamentu, w tym powołanie tymczasowego prezydenta. Kerry wyraził nadzieję, że Rosja odegra na Ukrainie konstruktywna rolę.

Doradczyni prezydenta Baracka Obamy do spraw bezpieczeństwa narodowego Susan Rice powiedziała, że interwencja militarna Rosji byłaby ogromnym błędem. - Nie jest w interesie Ukrainy, Rosji, Europy i Stanów Zjednoczonych by doszło do podziału kraju. Nikomu nie zależy na powrocie do przemocy i eskalacji napięcia – mówiła. Rice podkreśliła, że w wydarzeniach na Ukrainie nie chodzi o Rosję i Stany Zjednoczone ale o aspiracje narodu ukraińskiego.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>

IAR, PAP, to

''