Logo Polskiego Radia
PAP
Izabela Zabłocka 24.02.2014

"Die Welt": szok po wydarzeniach na Majdanie zmieni Rosję Putina

Rewolucja na Ukrainie wzmocni lęk prezydenta Rosji przed wolną opinią publiczną i skłoni go do sięgnięcia po jeszcze silniejsze represje. Putin musi jednak zrozumieć, że taka polityka jest skazana na niepowodzenie - uważa niemiecki dziennik "Die Welt".
Ukraina potrzebuje pilnych reform, ale i pomocy z zewnątrzUkraina potrzebuje pilnych reform, ale i pomocy z zewnątrz PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Rosja realizowała w minionych latach wobec swoich sąsiadów doktrynę Putina - pisze korespondent gazety Gerhard Gnauck. Jak wyjaśnia, polityka Moskwy polegała na utrzymywaniu w tych krajach gospodarczej i politycznej niestabilności oraz umacnianiu ich zależności od Rosji. Władza zarezerwowana była dla - najchętniej niedemokratycznych - polityków akceptowanych przez Moskwę.
W przypadku Ukrainy Putin najwidoczniej przeliczył się - ocenia "Die Welt". Fakt, że Ukraina, jeden z najbiedniejszych krajów Europy, musiał płacić najwyższą cenę za rosyjski gaz spowodował, że reżim prezydenta Wiktora Janukowycza utracił zdolność do sprawowania władzy - czytamy w komentarzu.
Gnauck przewiduje, że Putin, który chce najpóźniej w maju przedstawić projekt konstytucji przyszłej Unii Euroazjatyckiej, będzie kontynuował politykę nacisków i ukłuć wobec sąsiadów. Zakończona sukcesem rewolucja na kijowskim Majdanie umocni jego lęk przed swobodą wyrażania poglądów i skłoni go do zaostrzenia represji we własnym kraju - pisze niemiecki dziennikarz.
Jak zauważa "Die Welt", rachuby władzy czasami nie sprawdzają się. Na Majdanie umiera rosyjskie imperium i na nowo powstaje Rosja jako państwo narodowe - powiedział jeden z mówców w Kijowie, którego słowa przytacza Gnauck.
Autor komentarza zastanawia się, czy szok kijowski skłoni rosyjskie elity do przemyślenia sytuacji i do przestawienia się na realpolitik. Być może elity w Rosji zrozumieją, że na dłuższą metę lepiej jest zastanowić się samokrytycznie nad sobą, zmienić się i zreformować, zamiast ciągle szukać przyczyn własnych problemów u innych.
Społeczeństwo rosyjskie zrozumie być może, że nawet władza sprawiająca wrażenie niepokonanej może zostać pokonana. Szkoda, że dla lekcji poglądowej w Kijowie musiało zginąć aż tylu ludzi - stwierdza w konkluzji "Die Welt".

Ukraińskie MSW wysłało list gończy za Janukowyczem za masowe zabójstwa >>>

Ukraina jest najpilniejszym zadaniem dla zachodniej dyplomacji

Tak z kolei wydarzenia u naszych wschodnich sąsiadów komentuje opiniotwórczy, brytyjski dziennik "Financial Times".

Według gazety, Ukraina wymaga zaangażowania na najwyższym szczeblu ze strony USA. Powinna też mieć perspektywę wejścia do UE, ale pozostać poza NATO.
W obszernym artykule redakcyjnym "FT" zaznacza, że nie można lekceważyć historycznego znaczenia tego, co stało się w Kijowie. Polityczne skutki Majdanu  wykraczają daleko poza granice Ukrainy. To chwila wielkiej szansy - i wielkiego zagrożenia - dla Ukrainy, UE i Rosji - ocenia brytyjski dziennik.

Ukraina jak Finlandia?
"FT" przyznaje, że dla wielu osób na Kremlu utrata Ukrainy na rzecz Zachodu będzie druzgocącym ciosem. Daleki od zgody na zmianę statusu Ukrainy prezydent Rosji Władimir może więc wrócić do dawnych praktyk, wtrącając sąsiadkę Rosji w zaciekłą i niszczącą wojnę - ostrzega dziennik. Liderzy z UE i USA muszą więc przekonać Kreml, że nie tą drogą powinna iść dalej historia Ukrainy, a wypracowanie wspólnej międzynarodowej wizji przyszłości demokratycznej Ukrainy jest teraz najważniejszym zadaniem zachodniej dyplomacji - pisze "FT".
Zdaniem gazety wizja ta powinna wyglądać następująco: demokratyczna Ukraina stanie się w pełni niepodległym państwem, okazującym wzajemny szacunek zarówno Rosji jak i UE, i budującym ścisłe więzy gospodarcze z obiema stronami. To wizja, w której Ukraina powinna być zdolna do wstąpienia na długą drogę w kierunku dołączenia do UE jako pełnoprawne państwo członkowskie. Jednak, tak jak inna sąsiadka Rosji - Finlandia - kraj ten musi pozostać niezaangażowany, poza kategoriami Wschód-Zachód w sferze bezpieczeństwa, i wyraźnie pozostać poza NATO.
Prezydent USA Barack Obama powinien pilnie działać i odrzucić skłonność do unikania przewodniej roli - niepokojącą cechę, którą okazał w sprawie Libii i Syrii - wzywa "FT", dodając: teraz jest czas do ponownego zaangażowania się na najwyższym szczeblu.

Ukraina chce pieniędzy, także od Polski >>>
Niezbędne są pieniądze
Konieczna jest pomoc finansowa dla Ukrainy ze strony UE, USA i MFW - uważa "FT" UE w zeszłym roku popełniła błąd oferując Ukrainie umowę stowarzyszeniową na zasadzie albo-albo, nie proponując Kijowowi pieniędzy, których ogromnie potrzebował, by zahamować kryzys zadłużenia - zaznacza dziennik.
Ale szczególna odpowiedzialność ciąży na Rosji. Powinna ona, zdaniem gazety, uznać, że ma ograniczone warianty działania. Jako strateg Putin powinien wiedzieć, że jego gambit na przekształcenie Ukrainy w satelitę Rosji jest niewykonalny - uważa "FT". Przyznaje, że Rosja może teraz odciąć dostawy gazu na Ukrainę lub nałożyć embargo handlowe; może osłabić jedność Ukrainy, domagając się kontroli nad Krymem, może też poszukiwać innego protegowanego w miejsce Wiktora Janukowycza.
Nie jest jasne, jakie zamiary ma Putin i dlatego właśnie tak ważne jest teraz uzgodnione działanie ze strony Zachodu - zaznacza "Financial Times".

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>

''