Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 25.02.2014

Ukraina bankrutuje. Ashton: myślimy o kredytach

Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton oświadczyła, że UE jest zainteresowana integralnością terytorialną Ukrainy i nie jest zaniepokojona doniesieniami o groźbie wprowadzenia rosyjskich wojsk na Krym.
Catherine Ashton podczas poniedziałkowego spotkania z Ołeksandrem Turczynowem w KijowieCatherine Ashton podczas poniedziałkowego spotkania z Ołeksandrem Turczynowem w KijowiePAP/EPA/ANASTASIA SIROTKINA
Posłuchaj
  • Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR): parlament na razie nie wyłonił nowego rządu
  • Relacja Radomira Czarneckiego z Kijowa (IAR): opozycja ocenia, że kasa państwowa została rozkradziona; opozycja mówi o tym, że potrzeba 35 mld dolarów
Czytaj także

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton poinformowała we wtorek w Kijowie, że Unia Europejska rozważa możliwość udzielenia Ukrainie kredytów krótko- i długoterminowych.
- Prowadzimy intensywne rozmowy z naszymi partnerami o tym, jak można pomóc Ukrainie w przezwyciężeniu trudności gospodarczych. Szczególnie aktywnie współpracujemy w tej sprawie z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, myślimy o połączeniu kredytów krótko- i długoterminowych - powiedziała na konferencji prasowej.

Ławrow: Zachód nie powinien ingerować w sprawy wewnętrzne Ukrainy >>>

Ashton wypowiedziała się również w sprawie nowego ukraińskiego rządu. W jej ocenie powinien być ”inkluzywny”. Podkreśliła, że "wiemy o silnych więziach między Ukrainą a Rosją i rozumiemy je", a jednocześnie wskazała na konieczność wysłania "mocnego sygnału" w sprawie integralności terytorialnej Ukrainy.
Odpowiadając na pytanie dziennikarzy, związane z informacją o możliwość wprowadzenia rosyjskich wojsk na Krym, Ashton powiedziała: "Nie ma powodu, by teraz omawiać tę sprawę".

Rosja zagroziła Ukrainie embargiem >>>
Ashton oświadczyła, że przybyła na Ukrainę, by okazać temu krajowi mocne wsparcie, pomóc mu w tym, by pozostał silny i szedł naprzód drogą, którą wybierze. Dodała też, że Rosja jako sąsiad powinna pomóc Ukrainie iść naprzód drogą, której życzy sobie Kijów.
Szefowa unijnej dyplomacji wyraziła przekonanie, że obecnie trzeba się skoncentrować na rozwiązaniu doraźnych problemów Ukrainy; później potrzebny będzie zakrojony na dłużej plan, z udziałem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Wcześniej komisarz Unii Europejskiej do spraw budżetu Janusz  Lewandowski powiedział, że Kijów może otrzymać pomoc w wysokości miliarda euro. Polityk podkreślił, że warunkiem jest zobowiązanie do reform przez nowe władze w Kijowie.

(Janusz Lewandowski o pomocy dla Ukrainy, wideo: TVN24 Biznes i Świat/x-news)

Z kolei szef komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego, niemiecki chadek Elmar Brok powiedział, że umowę stowarzyszeniową Ukrainy z UE należałoby podpisać latem . Jednocześnie, jego zdaniem, jest za wcześnie na przedstawienie Ukrainie obietnicy członkostwa we Wspólnocie.

We wtorek politycy Ukrainy nie zdołali sformować nowego rządu. P.o. prezydenta i przewodniczący Rady Najwyższej Ołeksandr Turczynow zapowiedział, że głosowanie nad nowym kabinetem odbędzie się w Radzie Najwyższej w czwartek.

Turczynow oświadczył jednocześnie, że istnieje zagrożenie separatyzmem na Ukrainie. Tego dotyczy wtorkowe spotkanie tymczasowych szefów resortów siłowych.

PAP/IAR/agkm

(Catherine Ashton w Kijowie złożyła kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym ofiary walki, wideo: CNN Newsource/x-news)