Spis nazwisk zostanie opublikowany w czwartek w Dzienniku Urzędowym UE . Jak dowiedziało się Polskie Radio sankcjami zostali objęci bliscy współpracownicy byłego prezydenta Ukrainy, w tym szef administracji, były prokurator generalny, oraz byłe szefostwo służb bezpieczeństwa i ministerstwa sprawiedliwości.
Zgodnie z decyzją państw członkowskich Wspólnoty, od czwartku aktywa finansowe 18 osób zostaną zamrożone w europejskich bankach. Sankcje przewidują także odzyskanie części funduszy, jeśli - jak poinformowano - spełnione zostaną niezbędne ku temu warunki.
Restrykcje finansowe będą obowiązywać przez rok. Wbrew wcześniejszym przewidywaniom Unia Europejska nie zdecydowała się jednak na obostrzenia wizowe. Jeden z dyplomatów tłumaczył Polskiemu Radiu, że zamrożenie kont w bankach jest dotkliwszą karą aniżeli zakaz wjazdu do UE.
Niektóre unijne kraje proponowały, by sankcjami objąć nawet kilkadziesiąt osób. Przeważyły jednak argumenty, że trzeba wpisać te osoby, co do których nie ma żadnych wątpliwości, by uniknąć ewentualnych procesów.
Wcześniej konta Janukowycza zablokowały Austria i Szwajcaria. W tych krajach toczy się śledztwo w sprawie domniemanego prania brudnych pieniędzy przez obalonego prezydenta i jego syna Aleksandra.
IAR/PAP/iz
