Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 13.03.2014

Obama popiera Jaceniuka. USA "będą stać z Ukrainą"

Barack Obama zapewnił Arsenija Jaceniuka, którego przyjął w Białym Domu, że Stany Zjednoczone popierają Ukrainę w jej staraniach o zachowanie terytorialnej integralności.
Amerykanie solidarni z UkrainąAmerykanie solidarni z UkrainąPAP/EPA/SHAWN THEW

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Po trwającym około godzinę spotkaniu z ukraińskim premierem, prezydent USA powiedział dziennikarzom, że zarówno on jak i wspólnota międzynarodowa "kompletnie odrzucają" - jak to ujął - te "niby wybory", jakie mają odbyć się w niedzielę na Krymie ws. przyłączenia półwyspu do Rosji.

Barack Obama ostrzegł, że jeśli jednak to referendum się odbędzie i Moskwa nie zmieni kursu, to "wspólnota międzynarodowa będzie zmuszona obciążyć ją kosztami za złamanie międzynarodowego prawa". - Jest inna możliwa droga i mamy nadzieję, że prezydent Władimir Putin ją podejmie - powiedział Obama. Dodał, że rząd ukraiński jest gotów do rozmów z Rosją, by wypracować dyplomatyczne rozwiązanie ws. Krymu. - Ale to nie jest coś, co można zrobić, jak ma się skierowane na siebie lufy karabinów. (...) USA będą stać z Ukrainą - podkreślił.

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

Prezydent Stanów Zjednoczonych pochwalił też odwagę narodu ukraińskiego, który opowiedział się po stronie demokracji. - Widzieliśmy na Majdanie, jak zwykli ludzie ze wszystkich części kraju powiedzieli, że chcą zmian - zaznaczył.

Obama wyraził nadzieję, że powiedzie się piątkowa misja sekretarza stanu Johna Kerry'ego, który na dwa dni przed zaplanowanym referendum na Krymie ma w Londynie spotkać się z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem i przekonywać go do zmiany stanowiska w kwestii półwyspu. - Będziemy kontynuować nasze naciski - powiedział. Według USA referendum jak i aneksja Krymu będą pogwałceniem ukraińskiej konstytucji, jak i prawa międzynarodowego.

Premier Ukrainy w ONZ. Wielkie manewry wojskowe w Rosji [relacja]

Przyjęcie nieuznawanego przez Moskwę premiera Ukrainy w Białym Domu jest postrzegane przez komentatorów jako wyraz solidarności i poparcia USA dla nowych władz Ukrainy. W spotkaniu, oprócz Obamy, brali też m.in. udział wiceprezydent Joe Biden, Kerry oraz minister finansów Jack Lew.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Gdy trwało spotkanie w Białym Domu, senacka komisja spraw zagranicznych opowiedziała się w środę za przyjętym już wcześniej przez Izbę Reprezentantów pakietem dwustronnej pomocy USA dla Ukrainy w postaci gwarancji kredytowych na sumę 1 mld dol. Wymagane jest jeszcze głosowanie całego Senatu. Ustawa senacka umożliwia ponadto administracji USA nałożenie sankcji finansowych na rosyjskich urzędników odpowiedzialnych na interwencję wojskową na Krymie.

W ubiegłym tygodniu Departament Stanu nałożył sankcje wizowe na wysokiej rangi rosyjskich i ukraińskich urzędników. Obama podpisał też dekret, który umożliwia ministerstwu finansów zamrożenie w każdej chwili aktywów, należących do "osób i instytucji odpowiedzialnych za podważanie demokratycznych instytucji oraz procesu demokratyzacji na Ukrainie". Jak dotychczas sankcji finansowych nie zastosowano, ale amerykańskie media spekulują, że administracja USA jest coraz bliżej decyzji w tej sprawie, jeśli Rosja nie odstąpi ws. Krymu.

''

PAP/aj