Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 28.03.2014

Przystawili koledze paralizator do nogi. Chłopiec ma problemy z chodzeniem

Ojciec ucznia zawiadomił policję. Dwaj gimnazjaliści odpowiedzą za swój czyn przed sądem rodzinnym.

Do zdarzenia doszło w połowie grudnia 2013 roku podczas długiej przerwy w jednym z nowosądeckich gimnazjów.
Dwóch uczniów trzeciej klasy przystawiło do nogi pierwszoklasisty paralizator. Spowodowało to niedowład kończyny. Chłopiec trafił do sądeckiego szpitala, a następnie na oddział neurologiczny placówki w Krakowie. Tam spędził ponad dwa miesiące, ale nie odzyskał pełnej sprawności. Nadal ma trudności z poruszaniem się. Poszkodowany obecnie przebywa w domu, jest pod stałą kontrolą lekarzy i psychologów.

O sprawie policję zawiadomił ojciec chłopca. Po przesłuchaniu świadków i podejrzanych materiały policyjne zostały przekazane do sądu. Dwóch 15-latków stanie przed Sądem Rodzinnym w Nowym Sączu. Najpoważniejsze konsekwencje jakie mogą być wyciągnięte wobec gimnazjalistów to umieszczenie ich w zakładzie poprawczym.
Nowosądeckie gimnazjum, w którym doszło do incydentu, cieszyło się bardzo dobrą opinią. Poświadcza to między innymi certyfikat "Bezpieczna Szkoła" przyznany placówce przez policję w czerwcu 2013 roku.
Paralizator to broń elektryczna, która wytwarza napięcie rzędu 20 - 500 tys. wolt. Poraża układ nerwowy osoby, wobec której zostanie zastosowana.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, kk