Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 28.03.2014

Protesty opiekunów osób niepełnosprawnych. Razem a jednak osobno

Protestujący w Sejmie i przed Sejmem wspierają się, lecz walczą oddzielnie. Od czwartku w namiotach przy ulicy Wiejskiej protestuje kilkunastu opiekunów dorosłych niepełnosprawnych.
Przed Sejmem trwa, rozpoczęty protest opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych i ich podopiecznychPrzed Sejmem trwa, rozpoczęty protest opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych i ich podopiecznychPAP/Radek Pietruszka
Galeria Posłuchaj
  • Opiekunowie osób niepełnosprawnych o protestach (IAR)
  • Przedstawiciel protestujących rodziców Wojciech Kalinowski: niepełnosprawność jest niepełnosprawnością czy ona dotyczy dziecka, czy osoby dorosłej (IAR)
Czytaj także

Z kolei już dziesiąty dzień sejmowy korytarz okupują też rodzice niepełnosprawnych dzieci. Jedni i drudzy zapewniają o wzajemnym poparciu, ale protestują oddzielnie - tłumaczy przedstawiciel protestujących rodziców Wojciech Kalinowski.
- Niepełnosprawność jest niepełnosprawnością czy ona dotyczy dziecka, czy osoby dorosłej, natomiast są pewne różnice, ale dzisiaj nie będziemy o nich rozmawiać. Łączymy się, wspieramy, bo niepełnosprawność w rodzinie to tragedia - podkreśla Kalinowski, dodając, że jedni i drudzy mają swoje postulaty, o które muszą walczyć.

Zobacz serwis specjalny: PROTEST RODZICÓW NIEPEŁNOSPRAWNYCH DZIECI >>>
Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych podkreślali podczas briefingu z SLD w Sejmie, że walczą o zmianę całego systemu społecznego. Jak mówili, nie chcą, by dzielić ich na dwie grupy: na osoby zajmujące się dziećmi niepełnosprawnymi oraz opiekunów niepełnosprawnych dorosłych.

TVP/x-news

Pan Sławek, ojciec niepełnosprawnego dziecka, który protestuje z opiekunami dorosłych niepełnosprawnych przed Sejmem tłumaczył, że ich postulaty są bardzo ważne i dążą do tego, aby społeczeństwo nie było podzielone. Apelował też do wszystkich ministrów i premiera, by wzięli sobie do serca, to co mówią opiekunowie niepełnosprawnych.
Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych, którzy w czwartek rozpoczęli protest przed Sejmem, domagają się takich samych praw, jakie mają rodzice niepełnosprawnych dzieci i takich samych pieniędzy. Swoje świadczenia stracili w lipcu ubiegłego roku. Trybunał Konstytucyjny przyznał im jednak rację i nakazał przywrócenie tych świadczeń. Rząd zapowiada dostosowanie się do wyroku.
Protestujący w Sejmie rodzice niepełnosprawnych dzieci domagają się natychmiastowego zwiększenia świadczeń do 1680 złotych miesięcznie, łącznie z opłatami za ubezpieczenie zdrowotne i społeczne. Oznaczałoby to uznanie ich opieki nad dziećmi za pracę zawodową.

TVP/x-news

Rząd proponuje im podwyższenie świadczenia do tysiąca złotych netto od maja, do 1200 złotych od 2015 roku i osiągnięcie pułapu płacy minimalnej w 2016 roku.

IAR, bk