Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 27.04.2014

Polak z OBWE porwany w Słowiańsku potwierdza: jesteśmy dobrze traktowani

Major Krzysztof Kobielski, w rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia powiedział, że jest zdrowy i czuje się dobrze. Dodał, że warunki bytowe zatrzymanych po pierwszej trudniejszej nocy poprawiły się i obecnie są przyzwoite.
Słowiańsk: od lewej W. Ponomariew i A.Schneider po wspólnej konferencji prasowejSłowiańsk: od lewej W. Ponomariew i A.Schneider po wspólnej konferencji prasowejPAP/EPA/IGOR KOVALENKO

Szef misji OBWE niemiecki pułkownik Axel Schneider powiedział, że obserwatorzy otrzymali gwarancję bezpieczeństwa od separatystów. Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w radzie miejskiej Słowiańska Schneider zaznaczył, że zatrzymani oficerowi nie są jeńcami wojennymi tylko "gośćmi" mera Wiaczesława Ponomariowa. Tych samych słów użył, podczas konferencji, samozwańczy mer Słowiańska.

Axel Schneider oświadczył, że na razie nie ma informacji o tym, kiedy oficerowie z mandatem OBWE wrócą do swoich krajów. Wyraził jednak nadzieję, że stanie się to jak najszybciej.

Trwają negocjacje ws. uwolnienia członków misji OBWE>>>

Niemiecki wojskowy zapewniał też, że wbrew twierdzeniom separatystów - członkowie misji nie mieli przy sobie broni. Podkreślił też, że członkowie misji legitymują się statusem dyplomatycznym. Nie występują, jako przedstawiciele jakiekolwiek armii, ani nie są reprezentantami NATO. Zarzut ten pojawiał się w wypowiedziach prorosyjskich separatystów, krótko po zatrzymaniu członków misji.

Pułkownik Schneider potwierdził, że zatrzymani członkowie misji czują się dobrze i są dobrze traktowani.

Inspektorzy wojskowej misji OBWE na wschodnią Ukrainę zostali zatrzymani w piątek, cztery kilometry przed Słowiańskiem przez aktywistów tak zwanego pospolitego ruszenia Donbasu. Wraz z nimi zatrzymano także pięciu oficerów ukraińskich. Dwóch z nich przebywa wraz z członkami misji OBWE, los trzech pozostałych jest nieznany.

O sytuacji na Ukraine - tu czytaj więcej>>>

mc

''