Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 04.06.2014

04.06 Obama rozmawiał z Poroszenką. "Świat musi wspierać Ukrainę" [relacja]

Wobec agresji Rosji na Ukrainę nasze wolne narody nie mogą być obojętne - tak mówił w Warszawie Barack Obama. Na wschodzie Ukrainy wciąż toczą się intensywne walki - władze rozważają wprowadzenie stanu wojennego.
Prezydent USA Barack Obama i prezydent elekt Ukrainy Petro Poroszenko podczas spotkania, 4 bm., w WarszawiePrezydent USA Barack Obama i prezydent elekt Ukrainy Petro Poroszenko podczas spotkania, 4 bm., w WarszawiePAP/Jacek Turczyk
Galeria Posłuchaj
  • Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR): szczyt G7 w Brukseli, bez Rosji
  • Relacja Krzysztofa Renika z Kijowa (IAR): ukraińska prasa pisze o wizycie Obamy i Poroszenki w Warszawie
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR): Putin przekonuje, że na Ukrainie nie ma rosyjskich wysłanników, specjalistów wojskowych
  • Relacja Krzysztofa Renika z Kijowa (IAR): władze Ukrainy zastanawiają się nad wprowadzeniem stanu wojennego
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR): Moskwa ostrzega, że naciski na Rosję nie wróżą niczego dobrego
Czytaj także

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

18.00

Decentralizacja na Ukrainie zostanie zbudowana na bazie polskiego modelu - powiedział w środę w Warszawie prezydent elekt Petro Poroszenko. Zapowiedział, że jest planowana "szeroko zakrojona amnestia" na Ukrainie oraz inne kroki, które zagwarantują sukces procesu pokojowego.
- Na froncie zagranicznym i politycznym mamy bardzo aktywny dialog, mamy zapewnienie o tym, że Ukraina ma godnych zaufania sojuszników w Unii Europejskiej, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, na całym świecie, którzy zdecydowanie ogłosili, że wspierają stanowisko Ukrainy w kwestiach rozwiązania konfliktu na wschodzie - podkreślił Poroszenko na środowej konferencji prasowej w Warszawie.
Prezydent elekt zaznaczył też, że jego spotkania w Warszawie dają mu "podstawy do optymizmu". Jak dodał, wnioski z tych spotkań są "mocne i jasne". Jak mówił, m.in. prezydent USA Barack Obama w Warszawie w sposób "twardy i zdecydowany" wsparł bezpieczeństwo Ukrainy.
Zaprzysiężenie Poroszenki jest planowane na 7 czerwca.

17.20

Słowacja przyłączyła się w środę do stanowiska Czech, praktycznie wykluczając goszczenie na swym terytorium oddziałów NATO. Premier Robert Fico oświadczył, że nie wyobraża sobie obecności zagranicznych żołnierzy na Słowacji "w formie jakichś baz".
Szef słowackiego rządu mówił o tym na transmitowanej przez telewizję konferencji prasowej, odpowiadając na pytanie dotyczące ogłoszonych dzień wcześniej w Warszawie przez prezydenta USA Baracka Obamę planów zwiększenia wsparcia militarnego wschodnioeuropejskich członków NATO.

17.10

Możliwa jest unijna konferencja donatorów w sprawie pomocy dla Ukrainy. Powiedział o tym w Brukseli szef Komisji Europejskiej Jose Barroso, przed rozpoczęciem szczytu G7. Wsparcie finansowe dla Kijowa ma być jednym z tematów spotkania przywódców najbardziej uprzemysłowionych państw świata.

Przewodniczący Komisji powiedział, że Unia jest gotowa na początku lipca zorganizować konferencję na wysokim szczeblu dotyczącą koordynacji pomocy. Natomiast międzynarodowa konferencja darczyńców dla Ukrainy mogłaby się odbyć przed końcem roku.

16.40

Barack Obama widzi w Rosji "ciemną taktykę” i "agresję”. Tego typu wypowiedzi prezydenta USA i innych zachodnich polityków wybijają rosyjskie media w doniesieniach z Warszawy.

Po pierwszym dniu wizyty amerykańskiego prezydenta w Polsce rosyjscy dziennikarze zauważyli, że Barack Obama wypowiedział się w pojednawczym tonie o współpracy z Rosją. W środę w relacjach rosyjskich reporterów dominują ostre cytaty z wypowiedzi Obamy.

Między innymi portal "Gazieta.ru” zauważa, że amerykański polityk zarzucił Rosji stosowanie "ciemnej taktyki” wobec Ukrainy oraz agresywne działania wobec władz w Kijowie. "Nigdy nie zgodzimy się z okupacją Krymu i naruszeniem suwerenności Ukrainy” - cytują wypowiedź Obamy rosyjscy dziennikarze.

Podkreślają, że amerykański przywódca już dwukrotnie w Warszawie spotkał się ukraińskim prezydentem elektem Petrem Poroszenką. W opinii ekspertów agencji RIA Novosti, warszawskie spotkania Poroszenki z Obamą umocnią pozycję prezydenta Ukrainy wewnątrz kraju. Agencja ITAR - TASS zwróciła uwagę na deklaracje prezydenta Stanów Zjednoczonych rozmieszczenia w Europie Wschodniej dodatkowych sił NATO.

16:00

Ukraińska Straż Graniczna zdementowała informacje strony rosyjskiej o napływie uchodźców z Ukrainy, którzy uciekają przed walkami toczącymi się na wschodzie kraju. Miało to być przyczyną wprowadzenia stanu wyjątkowego w części obwodu rostowskiego.
"(...) ani jeden obywatel Ukrainy na granicy z Rosją nie wyraził życzenia uzyskania statusu uchodźcy w Rosji" - głosi oświadczenie ukraińskich służb przekazane agencji Interfax-Ukraina.

15:45

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron spotka się prezydentem Rosji Władimirem Putinem w przeddzień obchodów 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii. Do rozmowy dojdzie w czwartek, a nie jak planowano w piątek - podała kancelaria brytyjskiego premiera.
Spotkanie zostało też przeniesione do Paryża, choć pierwotnie obydwaj przywódcy mieli rozmawiać w Normandii. Termin i miejsce rozmów zostały zmienione, "aby lepiej je dopasować do kalendarza premiera i prezydenta (Putina)" - wyjaśnia Downing Street w komunikacie.
- Będzie to znakomita okazja, by podkreślić z mocą wagę dialogu między rządem Rosji a nowym rządem ukraińskim - powiedział rzecznik Camerona. Do Normandii wybiera się prezydent elekt Ukrainy Petro Poroszenko.

15:31

Grupa specjalistów z Charkowa w ciągu 4 dni wykopała studnię na górze Karaczun w Słowiańsku, gdzie zajęli pozycję ukraińscy żołnierze. Brak wody był jednym z największych problemów ukraińskiego garnizonu, systematycznie ostrzeliwanego przez prorosyjskich separatystów. Zadanie nie było łatwe, specjaliści musieli zrobić 120-metrowy odwiert. Budowniczych studni w drodze na górę Karaczun konwojowali spadochroniarze z jednostki wojsk lądowych w Żytomierzu.


Espreso TV/x-news

15:15

Przedstawiciele dowództwa operacji antyterrorystycznej prowadzonej na wschodzie Ukrainy ostrzegają, że prorosyjscy dywersanci zwrócili się o pomoc do ugrupowań paramilitarnych na Krymie i w Rosji. Według danych dowództwa operacji, w pobliżu granic z Ukrainą grupy najemników czekają na przerzucenie przez linię graniczną.
Z Krymu gotowych jest wejść na teren Donbasu około 300 dywersantów wywodzących się z szeregów tak zwanej samoobrony Krymu. Z kolei w przygranicznych rejonach na terytorium Rosji sformowana została kolumna około 50 ciężarówek wypełniona uzbrojonymi najemnikami.
Mykoła Litwin, zwierzchnik wojsk ochrony granic Ukrainy podkreśla, że rosyjscy funkcjonariusze graniczni nielegalnie pomagają w przerzucaniu na Ukrainę broni, amunicji i materiałów agitacyjnych.

14:59

Podczas zakończenia roku szkolnego uczniowie gimnazjum nr 15 w Jałcie pod dźwięki hymnu rosyjskiego "Chwała Ojczyźnie" zaśpiewali hymn "Jeszcze nie umarła Ukraina". Był to protest przeciw rusyfikacji szkół po zaanektowaniu Krymu przez Rosję.
News Channel "24"/x-news

Rosyjskojęzyczna prasa pisała, że do szkoły uczęszczają głównie dzieci dorobkiewiczów z zachodniej Ukrainy, którzy wyjechali na Krym w poszukiwaniu pracy.

Po incydencie Radio Swoboda podało, że nauczyciele gimnazjum są zwalniani z pracy.
14:41

Gubernator obwodu rostowskiego, na południu Rosji, Wasilij Gołubiew wprowadził w stan wyjątkowy w 15 rejonach graniczących z obwodem donieckim i ługańskim, na wschodzie Ukrainy, z powodu dużego napływu uchodźców ze stref trwających tam działań wojennych.
O decyzji tej poinformował rzecznik praw dziecka Federacji Rosyjskiej Paweł Astachow, który podał, że w ciągu ostatniej doby granicę z obwodem rostowskim przekroczyło 7 tys. uchodźców ze wschodniej Ukrainy.
Astachow zaapelował do ukraińskiego prezydenta elekta Petra Poroszenki o utworzenie korytarza humanitarnego dla uchodźców. Rzecznik zadeklarował, że Rosja gotowa jest przyjąć na swoim terytorium 90 tys. ukraińskich dzieci.

14:15

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała w Bundestagu, że przywódcy krajów należących do G7 wyrażą poparcie dla reform wdrażanych przez władze Ukrainy. Ostrzegła też Rosję, że Zachód nie zawaha się przed wprowadzeniem dalszych sankcji.
Kanclerz przypomniała, że Petro Poroszenko wygrał wybory prezydenckie na Ukrainie uzyskując "większość, która robi wrażenie". - Ogromna większość Ukraińców nie dała się zastraszyć - podkreśliła. Według Merkel wynik wyborów pokazał, że nacjonalistyczno-prawicowe siły cieszą się nieznacznym poparciem.
Merkel pozytywnie oceniła reformy wdrażane przez rząd Arsenija Jaceniuka. Wymieniła wdrożenie procesu nowelizacji konstytucji, podjęcie dialogu narodowego przy okrągłym stole, rozpoczęcie reform gospodarczych. - Ten proces musi być kontynuowany; zasługuje na nasze poparcie - powiedziała kanclerz, zapowiadając, że szczyt G7 wyśle Ukrainie sygnał poparcia.
Szefowa rządu wskazała na "kluczową rolę" Rosji w przejściu "od destabilizacji do deeskalacji". Jak podkreśliła, Berlin zabiega o jak najszybsze nawiązanie kontaktu między nowym prezydentem Ukrainy a prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wezwała go do wywarcia presji na separatystów w celu skłonienia ich do rezygnacji z przemocy i oddania broni.
- Ponieważ Rosja nie kontroluje swoich granic, lub też czyni to w niewystarczającym stopniu, przedostają się przez nią na południowo-wschodnią Ukrainę liczni bojownicy i broń, co pogłębia destabilizację - powiedziała Merkel w Bundestagu.

13:35

Władze w Kijowie z zadowoleniem przyjęły zapowiedź, że USA nadal będą wspierać prodemokratyczne przemiany na Ukrainie. Po rozmowach Baracka Obamy z Petrem Poroszenką strona ukraińska otrzymała również konkretną deklarację amerykańskiej rady ds. bezpieczeństwa przy prezydencie USA co do zakresu pomocy.

Stany Zjednoczone przeznaczą 5 mlionów dolarów na najpotrzebniejszy nieśmiercionośny sprzęt wojskowy dla armii ukraińskiej. Będą to kamizelki kuloodporne, sprzęt noktowizyjny, a także łącznościowy. USA deklarują także pomoc w szkoleniu ukraińskiego personelu wojskowego. Wiadomo już, że część studentów akademii marynarki wojennej z Odessy przejdzie praktyki na okrętach Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Złożone obecnie deklaracje to między innymi efekt docenienia ukraińskiego udziału w misjach pokojowych oraz współudziału w operacjach prowadzonych przez Stany Zjednoczone. Mówił o tym w Kijowie asystent sekretarza obrony USA do spraw bezpieczeństwa międzynarodowego Derek Chollet.

Według ukraińskich komentatorów ogromne znaczenie ma także deklaracja Obamy, że USA zamierzają wspierać długofalowo przemiany na Ukrainie, w tym także pomagać jej gospodarczo i działać na rzecz większej niezależności energetycznej tego kraju.

13:15

Wkrótce zniknie z rosyjskiego rynku niezależna telewizja Dożdż (Deszcz). Redakcja za kilkanaście dni będzie musiała opuścić wynajmowane pomieszczenia, a nowych znaleźć nie może. W opinii dziennikarzy stacji, to wynik nagonki polityków niezadowolonych z niezależnego charakteru emitowanych przez nią programów.
Telewizja Dożdż nadaje w Internecie. Do niedawna jej programy były również retransmitowane w sieciach kablowych, ale to się zmieniło po tym, gdy stacja publicznie podważyła sukcesy stalinowskich dowódców z okresu II wojny światowej. Rozpoczęła się nagonka na telewizję. Politycy domagali się natychmiastowego jej zamknięcia, a środowiska kombatanckie chciały skierować sprawę do sądu.

Stacja ta jako prawdopodobnie jedyna telewizja w Rosji pokazywała obiektywnie wydarzenia na ukraińskim Majdanie.

13:11

Czołgi i żołnierze są niczym wobec naszych ideałów. Tak mówił podczas przemówienia na warszawskim placu Zamkowym prezydent USA Barack Obama. Dziękował Polsce za triumf, ale - jak mówił - nie zbrojny, a w duchu człowieczeństwa.
Prezydent USA dodał, że prawda dająca siłę jest taka, że nie ma zmiany bez ryzyka i postępu bez ofiar. "Dziękuję, Polsko!" - krzyknął po polsku na zakończenie swojej przemowy Barack Obama.

12:39

Rosja wycofuje większość swoich wojsk znad granicy z Ukrainą, ale część rosyjskich sił "wygląda, jakby zamierzała pozostać" - powiedział w środę naczelny dowódca wojsk NATO w Europie, amerykański generał Philip Breedlove.
Na spotkaniu z dziennikarzami w Brukseli generał mówił też o bardzo dużej aktywności nieregularnych sił rosyjskich, oddziałów wspieranych przez Rosję i o rosyjskim finansowaniu działań na wschodzie Ukrainy; podkreślił, że "musi się to skończyć".
Breedlove powiedział, że wszelkie działania podejmowane przez NATO w celu umocnienia państw członkowskich Sojuszu w Europie Wschodniej są zgodne z porozumieniem zawartym przez NATO z Rosją w 1997 roku. Jednocześnie oskarżył Moskwę o złamanie tego porozumienia, "gdy (siły rosyjskie) przekroczyły granicę i pod ogniem zaanektowały część suwerennego kraju". Nawiązał w ten sposób do marcowej aneksji ukraińskiego Krymu.
Generał ujawnił też, że NATO i jego państwa członkowskie rozpatrują wiele ukraińskich próśb o pomoc, łącznie z prośbami o uzbrojenie.

12:30

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama na placu Zamkowym: wobec agresji Rosji na Ukrainę nasze wolne narody nie mogą być obojętne; musimy stać ramię w ramię z tymi, którzy chcą wolności.

Atak na jednego członka NATO będzie tożsamy z atakiem na wszystkich - mówił Obama. Podkreślił, że każdy naród powinien być wolny, by samemu wybierać własną drogę. Wyjaśnił, że ogłoszona przez niego we wtorek pomoc dla Europy Środkowo-Wschodniej obejmie też Ukrainę, Mołdawię i Gruzję.

Wcześniej amerykański prezydent mówił, że wydarzenia z 1989 roku były początkiem końca komunizmu, nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Chwalił też naszą gospodarkę, mówiąc o gospodarczym cudzie nad Wisłą i silnie zaakcentował, że nasz kraj nigdy nie zaakceptował tego, że zapadła żelazna kurtyna.

PAP/EPA
Prezydent USA Barack Obama przemawia podczas głównych uroczystości z okazji 25-lecia Wolności w 25. rocznicę wyborów parlamentarnych, 4 bm. na placu Zamkowym w Warszawie. PAP/Paweł Supernak.

12:10

Zachód powinien jasno uświadomić prezydentowi Rosji, że robi o wiele za mało, by rozładować napięcia na Ukrainie. Trzeba to jasno powiedzieć przy okazji spotkania w Normandii. O tym pisze w artykule redakcyjnym brytyjski dziennik "Financial Times".
"Obama i jego europejscy sojusznicy muszą dokładnie wyjaśnić Putinowi, że są dalecy od tego by być mu wdzięczni za to, że nie amputował Ukrainy wschodniej w stylu operacji krymskiej, i że będą go oceniać przez praktyczne działania niezbędne do rozładowania kryzysu, za który w dużym stopniu w pierwszym rzędzie on jest odpowiedzialny" - pisze dziennik.
"Gdyby szczerze chciał rozładować napięcie, to oczywistymi posunięciami byłoby wstrzymanie napływu bojowników i broni z Rosji na Ukrainę i zlikwidowanie wciąż nadmiernej rosyjskiej obecności militarnej na granicach z Ukrainą" - podkreśla redakcja "FT"..
Dziennik pochwala sygnalizowaną przez Waszyngton i jego sojuszników decyzję, by w tym tygodniu nie mówić o rozszerzeniu sankcji wobec Rosji. Niemniej zaznacza, że jeśli destabilizacja na wschodniej Ukrainie się pogłębi, ostrzejsze sankcje będą niezbędne.

12:01

Nie będzie bezpośredniego, oddzielnego spotkania Władimira Putina i Petra Poroszenki w Normandii. Wcześniejsze oświadczenie Kremla potwierdził rzecznik Dmitrij Pieskow. Dodał jednak, że politycy "mogą się minąć".

11:45

Prezydent Niemiec będzie na zaprzysiężeniu prezydenta Ukrainy. Uroczystości z udziałem Petra Poroszenki odbędą się w sobotę 7 czerwca w Kijowie.

Joachim Gauck powiedział podczas debaty na Zamku Królewskim w Warszawie, że uda się wtedy do stolicy Ukrainy. Niemiecki prezydent zapowiedział też, że jego kraj nie będzie prowadził polityki, która będzie służyła interesom Rosji, jeśli będzie naruszać ona prawo międzynarodowe. Jak tłumaczył, rozmowy Angeli Merkel z Władimirem Putinem nie służą szczególnej formie dialogu niemiecko-rosyjskiego, tylko wypracowaniu kompromisu.

11:30

Różnice między Polską a Ukrainą są, zdaniem gazety "Financial Times", odzwierciedleniem różnic w dawnym bloku wschodnim, które stały się bardziej wyraźne w ostatnich miesiącach. Po jednej stronie są takie kraje jak Polska, które ustanowiły "jakąś formę funkcjonującej, opartej na rynku demokracji". Po drugiej stronie są te kraje, w których reformy utknęły, które - jak to ujął Bielecki - ucierpiały "przechwycenie państwa", czy to przez oligarchów, klany polityczne, ludzi z dawnych służb bezpieczeństwa, czy przez jakąś kombinację tych trzech grup - wskazuje "FT".
Za niepokojące zjawisko gazeta uważa to, że ów podział staje się coraz bardziej zinstytucjonalizowany. Podczas gdy 11 byłych krajów bloku wschodniego przystąpiło do UE od 2004 roku, Rosja, Białoruś i Kazachstan podpisały właśnie traktat tworzący konkurencyjną Eurazjatycką Unię Gospodarczą. Zdaniem "FT" ta unia ma na celu nie tylko reintegrację dawnych gospodarek radzieckich, lecz także stworzenie silniejszej przeciwwagi dla instytucji zachodnioeuropejskich i euroatlantyckich.
"FT" pisze następnie, że Mołdawia i Gruzja, które przygotowują się do podpisania w tym miesiącu porozumień o integracji z UE, stoją w obliczu takiej samej presji ze strony Rosji, jak Ukraina.
Ćwierć wieku po przełomie "marsz Europy Wschodniej ku wolności jeszcze się nie zakończył i w żadnym razie nie jest nieodwracalny" - kończy "FT".

11:27

"Financial Times" przypomina wydarzenia w Polsce sprzed 25 lat, pisze o sukcesie postkomunistycznej transformacji w naszym kraju i zwraca uwagę, jak bardzo ten sukces kontrastuje z tym, co dokonało się w tym czasie na Ukrainie.
"FT" odnotowuje, że Polska i Ukraina to kraje o podobnej liczbie ludności, które w 1990 roku miały podobne systemy polityczne i gospodarcze oraz podobny poziom zamożności.
W Polsce "entuzjastyczni reformatorzy przyjęli terapię szokową, uwalniając ceny, otwierając granice dla handlu, wprowadzając wymienialność waluty i obcinając subsydia dla przedsiębiorstw państwowych" - wskazuje "FT" i dodaje, że Polacy przeforsowali to "przy takim samym poziomie opozycji, jaki spowolnił i wypaczył podobne reformy np. w Rosji".
"Paradoksalnie, częste zmiany rządów - Jan Krzysztof Bielecki, premier w 1991 roku, żartuje, że Polska miała w latach 90. więcej premierów niż reprezentacja narodowa w piłce nożnej ma zawodników - przyczyniły się do sukcesu reform" - pisze "FT", wyrażając opinię, że te częste zmiany zapobiegły przechwyceniu systemu politycznego przez grupy interesów.
Z kolei na Ukrainie pierwsi dwaj prezydenci od uzyskania przez kraj niepodległości przetrwali przez 13 lat jako pozostałości ery komunistycznej. Doszło do prywatyzacji i pewnych posunięć rynkowych, ale głębokie reformy strukturalne wielokrotnie opóźniano. Oligarchowie, którzy zarobili miliony na wypaczonej prywatyzacji, zdołali zdobyć wpływy polityczne i skorumpować system - opisuje "FT" przebieg transformacji w tym kraju.
Gazeta odnotowuje następnie, że w zeszłym roku PKB per capita wynosił w Polsce 13394 USD, a na Ukrainie 3919 USD. "Polska jest stabilnym, coraz lepiej prosperującym państwem UE; Ukraina przeszła właśnie drugą rewolucję w ciągu 10 lat, straciła Krym i boryka się ze wspieraną przez Moskwę rebelią (...) w swoich wschodnich regionach" - pisze "FT".

11:15

Według Władimira Putina, na Ukrainie nie ma rosyjskich specjalistów wojskowych. Prezydent Rosji przekonywał o tym dziennikarzy francuskich mediów: TF1 i Europa 1. Gospodarz Kremla udzielił wywiadu w związku z jutrzejszym wyjazdem do Francji, gdzie weźmie udział w obchodach 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii.

Władze ukraińskie przedstawiały dowody na to, że na wschodzie Ukrainy działają specjaliści wojskowi, żołnierze i agencji służb specjalnych wysłani tam z Rosji. Podczas agresji rosyjskiej na Krym Putin również utrzymywał, że nie ma tam żadnych rosyjskich żołnierzy, wbrew oczywistym dowodom, że to nie prawda.

11:05

Barack Obama i Petro Poroszenko rozmawiali w Warszawie o możliwościach przywrócenia pokoju na Ukrainie oraz o pomocy gospodarczej dla tego kraju. Amerykański prezydent po spotkaniu z ukraińskim prezydentem elektem poinformował, że politycy omawiali też możliwości ograniczenia uzależnienia energetycznego Ukrainy od Rosji.

11:01

Zakończyły się rozmowy Baracka Obamy z Petrem Poroszenką. Prezydent Stanów Zjednoczonych i ukraiński prezydent elekt wyjechali na uroczystości z okazji 25-lecia polskiej wolności na placu Zamkowym.

Prezydent
Prezydent USA Barack Obama i prezydent elekt Ukrainy Petro Poroszenkopodczas spotkania w Warszawie. Fot. PAP/Jacek Turczyk

10:50

Ukraina kontynuuje negocjacje na temat ceny gazu i spłaty zadłużenia za jego dostawy z rosyjskim Gazpromem - oświadczył ukraiński minister ds. energetyki Jurij Prodan. Rozmowy z Rosjanami trwają w Berlinie.
- Negocjacje są kontynuowane w formacie dwustronnym, ponieważ strona rosyjska odmówiła rozmów trójstronnych (z udziałem UE) - powiedział Prodan dziennikarzom.
Minister wyjaśnił, że Kijów nadal uważa, że rynkowa cena gazu z Rosji powinna być znacznie niższa niż domaga się Moskwa.
- Ukraina jasno oświadczyła, że chce kompleksowego uregulowania sprawy gazu: cena 268,5 dol. za tysiąc metrów sześciennych, a po tym rozwiązanie kwestii spłaty długu wobec Rosji, który również - wliczając to zadłużenie z 2013 r. - powinien być ustalany na podstawie stawki 268,5 dol. - podkreślił Prodan.
Dzień wcześniej premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ostrzegł, że jeśli Gazprom nie zgodzi się na proponowane przez Kijów rozwiązanie, obie strony spotkają się w międzynarodowym sądzie arbitrażowym w Sztokholmie.
Szef ukraińskiego rządu uznał, że żądania cenowe Moskwy, która domaga się, by od 1 kwietnia Kijów płacił 485 dolarów za tysiąc metrów sześciennych paliwa, podyktowane są względami politycznymi.

10:18

Barack Obama bodaj po raz pierwszy podczas kryzysu ukraińskiego wypowiedział się pod adresem Rosji w pojednawczym tonie - ocenia dziennik "Kommiersant", komentując wizytę prezydenta USA w Polsce.
Rosyjska gazeta podkreśla, że "w Warszawie wymienił on najważniejsze warunki przywrócenia kontaktów z Moskwą: przestrzeganie przez nią międzynarodowych norm i poprawa stosunków z Ukrainą".

"Kommiersant" odnotowuje, że "Barack Obama wezwał prezydenta Rosji Władimira Putina, by ten spotkał się z (nowo wybranym ukraińskim prezydentem) Petrem Poroszenką, wycofał wojska z granicy z Ukrainą i pomógł w nawiązaniu dialogu między stronami konfliktu w tym kraju".
Dziennik przytacza też opinię politologa Dmitrija Trenina, który zwrócił uwagę, że w Warszawie amerykański prezydent wystąpił z inicjatywą "asekurowania Europy". "Kraje Europy Wschodniej, Polska i państwa bałtyckie uważają, że gwarancje zbiorowego bezpieczeństwa, zapisane w Traktacie Waszyngtońskim, są niewystarczające i że potrzebne są inne - bazy amerykańskie i obecność w tych bazach amerykańskich żołnierzy" - wyjaśnił politolog.
Trenin zauważył, że "w ten sposób wytycza się nie tylko wirtualną, ale również realną czerwoną linię, której siły zbrojne Rosji przekroczyć nie zdołają".

10:00

Prezydent Austrii Heinz Fischer i prezydent elekt Petro Poroszenko podczas spotkania w Warszawie 4 czerwca.

Prezydent
Prezydent Austrii Heinz Fischer (L) i prezydent elekt Petro Poroshenko podczas spotkania w Warszawie 4 czerwca, fot. PAP/EPA/BUNDESHEER/PETER LECHNER

 

09:40

Pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow wizytuje wschodnie obwody kraju, gdzie trwa operacja antyterrorystyczna przeciwko prorosyjskim separatystom.

09:20

Pełniący obowiązki Ukrainy Ołeksandr Turczynow zwrócił się do odpowiednich instytucji z wnioskiem o przygotowanie analizy w sprawie mozliwości wprowadzenia stanu wojennego na terenach obwodów ługańskiego i donieckiego. Oceniając sytuację w tych obwodach, o wprowadzenie takiego stanu apelował w parlamencie szef partii Swoboda Ołeh Tiahnybok.

09:10

W Ługańsku na wschodzie Ukrainy prorosyjscy separatyści nadal atakują jednostkę wojsk pogranicza oraz obiekty Ukraińskiej Gwardii Narodowej. Kijów rozważa wprowadzenie w obwodach ługańskim i donieckim stanu wojennego.

Nocą dochodziło w Ługańsku do wymiany ognia z broni maszynowej. W użyciu były także granatniki przeciwpancerne. Taktyka rebeliantów polegała na ciągłym nękaniu ostrzałem siedziby centrum operacyjnego wojsk pogranicza atakowanego już od dwóch dni, a także prowadzenia ostrzału w stronę pułku Gwardii Narodowej, stacjonującego w Ługańsku.

Separatyści przejęli ponadto kontrolę nad obiektami sił milicyjnych. Według ciągle niepotwierdzonych informacji, milicjanci z oddziałów specjalnych mieli się poddać. Z doniesień z Ługańska wynika, że są ranni oraz zabici.

08:54

Prezydent Komorowski i Petro Poroszenko umówili się, że będą kontynuować rozmowy 7 czerwca. Politycy spotkali się we wtorek wieczorem w Belwederze.
Tematem rozmowy była ocena sytuacji na Ukrainie i perspektywy politycznego rozwiązania kryzysu. Prezydent Poroszenko przedstawił plan działań, które zamierza podjąć w najbliższym czasie w tym zakresie - powiedział minister w Kancelarii Prezydenta, odpowiedzialny za sprawy zagraniczne Jaromir Sokołowski.  Komorowski i Poroszenko - zaznaczył prezydencki minister - "podjęli także kwestie stosunków dwustronnych, w tym polskiej pomocy dla ukraińskich reform, w sposób szczególny dla reformy samorządowej".

08:28

Prezydent-elekt Ukrainy spotka się rano w Warszawie z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Do spotkania dojdzie o 9:00 w Hotelu Marriott, gdzie Obama nocował. Po 16:00 przewidziana jest konferencja prasowa Poroszenki w Warszawie.
Obaj prezydenci uczestniczą w obchodach 25-lecia pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborów.

08:10

Międzynarodowy port lotniczy imienia Siergieja Prokofiewa w Doniecku nie będzie obsługiwał rejsów do 30 czerwca. Taki komunikat pojawił się na stronie internetowej lotniska.
Decyzję w tej sprawie podjęła państwowa służba lotnicza Ukrainy w związku z "niemożnością zapewnienia bezpieczeństwa lotów z powodu konfliktu zbrojnego w regionie".

Zaznaczono, że w jeśli będzie to konieczne, lotnisko będzie zamknięte jeszcze dłużej.

Pod koniec maja na lotnisku w Doniecku rozpoczęły się walki ukraińskich wojsk działających w ramach operacji antyterrorystycznej z separatystami samozwańczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. W akcji biorą udział śmigłowce bojowe i artyleria. Według różnych danych, zginęło od 50 do 200 separatystów. Następnego dnia ukraińscy żołnierze przejęli kontrolę nad lotniskiem.

07:32

Ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin skrytykował przedstawione w Warszawie przez prezydenta Baracka Obamę plany zwiększenie obecności wojskowej USA w Europie Wschodniej.
- Jeśli USA wykorzystują sytuację na Ukrainie do prężenia muskułów, to nic dobrego z tego nie wynikni" - powiedział we wtorek w Nowym Jorku Witalij Czurkin.
Czurkin zaapelował do ukraińskiego prezydenta elekta Petra Poroszenki o zakończenie "operacji antyterrorystycznej" przeciwko separatystom. - Ta operacja pogarsza tylko sytuację na Ukrainie - podkreślił rosyjski dyplomata.

07:06

Wieczorem około godziny 20 amerykański prezydent weźmie udział w rozpoczynającym się szczycie G7, spotkaniu przywódców najbardziej uprzemysłowionych państw świata. Do belgijskiej stolicy przylatują również liderzy Japonii, Kanady, Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii.

Główny temat rozmów to Rosja i sytuacja na Ukrainie. Spotkanie miało się początkowo odbyć w Soczi i miał to być szczyt G8, ale po rosyjskiej aneksji Krymu zdecydowano, że odbędzie się bez udziału Władimira Putina. Przywódcy G7 mają za to rozmawiać o relacjach z Rosją.

Według unijnych dyplomatów, sankcje schodzą teraz na plan dalszy, nacisk ma być położony na dyplomatyczny dialog Moskwy z Kijowem.

Do bezpośredniego spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy wzywał  podczas wizyty w Warszawie amerykański prezydent. Barack Obama swój apel kierował do Władimira Putina. - On może spotkać się z ukraińskim prezydentem elektem, uznać że to były prawowite wybory i pomóc w ten sposób ułatwić dialog. To może uspokoić sytuację - mówił prezydent Obama.

Apel do Rosji o uznanie wyborów prezydenckich na Ukrainie, a także wezwanie do wycofania wojsk z rejonów przygranicznych ma pojawić się we wspólnym oświadczeniu przywódców G7. Ponadto mają oni także omówić kwestie gospodarcze, handlowe, energetyczne i sprawy związane z walką ze zmianami klimatycznymi.

06:35

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama spotka się w Warszawie z ukraińskim prezydentem elektem Petrem Poroszenką. Głowy państw przebywają w Polsce w ramach obchodów 25-lecia obalenia komunizmu. Barack Obama zapowiadał w że w rozmowie z Petrem Poroszenką będzie chciał usłyszeć jakiego wsparcia oczekuje Ukraina.

Ukraiński prezydent elekt Petro Poroszenko spotka się także m.in. z prezydentem Francji Francois Hollande'm, z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym oraz marszałek Sejmu Ewą Kopacz.

Poroszenko poprosi Obamę o wsparcie polityczne i wojskowe - prognozuje ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich. Wojciech Konończuk podkreśla jednak, że o ile polityczne wsparcie już istnieje, to dostawy amerykańskiej broni dla Ukrainy są mało prawdopodobne. Zdaniem Wojciecha Konończuka - Kijów najbardziej potrzebuje od Waszyngtonu wsparcia wojskowego, ale na takie raczej nie może liczyć. Realna wysyłka amerykańskiego sprzętu wojskowego jest, jak zaznacza, mało prawdopodobna, chociaż to wzmocniłoby ukraińskie wojsko, które na wschodzie kraju walczy z terrorystami.

Amerykańska pomoc wojskowa, oznaczałaby zdaniem Wojciecha Konończuka dalsze pogorszenie relacji Waszyngtonu z Moskwą i na tym etapie USA nie zdecydują się na taki krok. Ekspert podkreśla, że spotkanie będzie miało wymiar ważnego symbolu. Jak dodaje, Ukraina doświadczająca agresji ze strony Rosji, potrzebuje poparcia światowego mocarstwa, którym jest USA. Takie poparcie, jak zaznacza ekspert Kijów ma, ale otwartą kwestią są kolejne sankcje. A na to na razie się nie zapowiada, mimo tego, że Rosja de facto zaangażowała się militarnie we wspieranie wschodnioukraińskiego separatyzmu.

PAP/IAR//agkm

 

''