To kolejny w ostatnich miesiącach przypadek, gdy papież zrezygnował z udziału w uroczystości czy spotkaniu z powodu zmęczenia.
W Watykanie zapewnia się, że nie ma powodów do obaw o stan zdrowia Ojca Świętego, który określany jest, mimo pewnych dolegliwości, jako dobry. Nikt nie kryje jednak, że problem jest, a wynika on z bardzo napiętego papieskiego kalendarza - ogromnej liczby audiencji, wizyt oraz spotkań.
Rytm pracy za Spiżową Bramą od czasu wyboru Franciszka opisywany jest przez watykanistów jako "szaleńczy", ponieważ tradycyjnym obowiązkom związanym z papieską posługą towarzyszy natłok zajęć, wynikających z przygotowywaniem wielkiej reformy Kurii Rzymskiej.
Dodatkowo podkreśla się, że papież się nie oszczędza i bierze na siebie zbyt dużo obowiązków. Włoska prasa podaje, że wiele już razy kardynałowie i współpracownicy z najbliższego otoczenia prosili Ojca Świętego, aby zwolnił tempo pracy, ale on ich nie słucha.
Biskup Giulio Dori ogłasza, że papież odwołuje swoją wizytę w szpitalu Gemelii. Fot. PAP/EPA/CLAUDIO PERI
Papież nie ma też w zwyczaju jeździć na urlop czy wakacje, nie robił tego również jako arcybiskup Buenos Aires. Jedyną zmianą w kalendarzu Franciszka na lipiec jest odwołanie środowych audiencji generalnych.
Zmęczenie potęguje rwa kulszowa, a Ojciec Święty nie robi nic, by uniknąć tych dolegliwości bólowych. Najlepszym przykładem są środowe audiencje generalne, gdy długo stoi w często hamującym raptownie papamobile w trakcie objazdu placu świętego Piotra.
Ogólne osłabienie jest też zapewne przyczyną powtarzających się przeziębień. To one właśnie w języku watykańskich komunikatów określane są jako "lekka niedyspozycja".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
