Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Jaremczak 29.06.2014

Rosyjska pomoc dla zbuntowanych regionów na Ukrainie

Kolumna dwunastu ciężarówek wyjechała z Moskwy do obwodu rostowskiego. Według agencji ITAR-TASS Rosja wysyła na Ukrainę ponad 90 ton żywności, leków, materiałów higienicznych i innych artykułów pierwszej potrzeby.

Kolumna ma dojechać do Rostowa nad Donem w ciągu dwóch dni. Stamtąd pomoc zostanie przewieziona do granicy Rosji i Ukrainy i przekazana - jak napisano - "ludności sąsiedniego państwa".
W sobotę resort spraw zagranicznych Ukrainy oświadczył, że nie może przyjąć pomocy humanitarnej od Rosji, gdyż "nie ma ona konkretnego adresata". W oświadczeniu resortu napisano, że w nocie rosyjskiej z ofertą takiej pomocy jest mowa o skierowaniu jej "do obwodów donieckiego i ługańskiego, a także w miarę możliwości, na inne tereny, gdzie znajdują się uchodźcy".
Ministerstwo w Kijowie zwróciło uwagę stronie rosyjskiej na definicję "uchodźcy" uznawaną przez ONZ, która stanowi, że są to osoby zmuszone opuścić swoje miejsce zamieszkania w obawie przed prześladowaniami rasowymi, religijnymi czy politycznymi oraz nie mogą liczyć na pomoc swojej ojczyzny.
Ukraiński MSZ stwierdza zatem, że "w jego kraju nie ma uchodźców".
Jednocześnie wskazuje, że "ważniejszym krokiem ze strony Moskwy byłoby praktyczne poparcie realizacji planu pokojowego uregulowania sytuacji na wschodniej Ukrainie autorstwa prezydenta Petra Poroszenki".

O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>

O kilku tygodni Kreml oskarża władze w Kijowie o doprowadzenie na wschodzie Ukrainy do katastrofy humanitarnej. - Wydarzenia na Ukrainie to wojna domowa przechodząca w ludobójstwo na własnym narodzie - mówił niedawno szef administracji prezydenta Rosji Siergiej Iwanow.

Według rosyjskiego Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych od początku konfliktu na wschodniej Ukrainie na terytorium Federacji Rosyjskiej schroniło się 18,9 tys. mieszkańców tych regionów. Ponad połowa uchodźców - około 10 tys. - zatrzymała się u bliskich i znajomych. W punktach dla uchodźców przebywa 8,8 tys. osób, w tym 4,5 tys. dzieci.

Kijów zapewnia, że robi wszystko, by sytuacja na wschodzie Ukrainy unormowała się. W sobotę prezydent kraju Petro Poroszenko przedłużył rozejm z prorosyjskimi separatystami o kolejne 72 godziny - do wieczora 30 czerwca. Władze w Kijowie mają nadzieję, że pozwoli to znaleźć pokojowe rozwiązanie konfliktu.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>

IAR/asop

''