Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 21.07.2014

Afera korupcyjna na Podkarpaciu. Prokuratura: znaleźliśmy wyroby ze złota

Prokuratura potwierdziła, że znalazła m.in. wyroby ze złota u osób, u których dokonywano przeszukań w ramach śledztwa dotyczącego powoływania się na wpływy m.in. w resorcie infrastruktury i rozwoju.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Prowadzone w wydziale do spraw zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie śledztwo dotyczy udzielania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej. Dwaj biznesmeni z Leżajska usłyszeli zarzuty, za które grozi kara do 8 lat więzienia. Media podawały, że podejrzani chcieli "przepchnąć" w stolicy 20 spraw.

- W ramach prowadzonych czynności poszukiwano m.in. wyrobów ze złota. Przeszukanie przyniosło pozytywny efekt - powiedział rzecznik PA Zbigniew Jaskólski. Z uwagi na dobro śledztwa prokurator nie ujawnił, u kogo znaleziono kruszec oraz czy znaleziono wszystkie poszukiwane wyroby i ile ich było.

W zeszłym tygodniu media pisały, że szukano sztabek złota m.in. u szefa klubu poselskiego PSL Jana Burego, u wiceministra infrastruktury i rozwoju Zbigniewa Rynasiewicza (PO), który pochodzi z Leżajska oraz znanego biskupa (którego danych nie podano). Według portalu natemat.pl sztabkę złota znaleziono u duchownego.

Prokuratura ujawniła wcześniej, że przeszukano pomieszczenia 15 osób, w tym posła Burego i wiceministra Rynasiewicza, ale nie informowano dotąd, czego szukano - poza stwierdzeniem, że przeszukania miały związek ze sprawami, które chcieli załatwiać w stolicy podejrzani biznesmeni z Leżajska.

Film: CBA w biurze posła Burego. "Zachowali się bardzo elegancko"/ Źródło: TVN24/x-news

Według mediów złota szukano, bo w podsłuchanych na potrzeby tego śledztwa rozmowach biznesmenów miano mówić o "złotych łapówkach" wręczanych m.in. w zamian za nominację sędziowską dla córki jednego z nich. Jak miał powiedzieć przedsiębiorca, złoto miało być wręczone m.in. posłowi Buremu, który jest członkiem Krajowej Rady Sądownictwa. Bury powiedział "Gazecie Wyborczej", że nie znaleziono u niego kruszcu. Według "GW" córka biznesmena Mariana D. (dziś - referendarz w jednym z sądów na stołecznej Pradze) nominacji sędziowskiej nie uzyskała.

W zeszłym tygodniu prokuratura potwierdziła, że przeszukania prowadzono też u szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Anny Habało (została zawieszona w obowiązkach służbowych i w jej sprawie działa rzecznik dyscyplinarny), a także u byłego prokuratora Zbigniewa Niezgody (był doradcą kilku ministrów sprawiedliwości), który podobnie jak Habało wykłada na prywatnej uczelni w Rzeszowie. Przeszukiwano też pomieszczenia należące do b. szefa rzeszowskiej delegatury UOP (dziś prywatnego przedsiębiorcy - UOP nie istnieje od 2002 r. - PAP). Szczegóły tych działań nie są ujawniane.

W piątek Andrzej Seremet ma przedstawić informację o tym śledztwie na plenarnym posiedzeniu Sejmu. - Prokurator generalny pojawi się na Wiejskiej - zapewnił jego rzecznik Mateusz Martyniuk. Jak dodał, zakres informacji zostanie uzgodniony z prokuraturą prowadzącą śledztwo.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP/aj