Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Beata Krowicka 01.08.2014

Drzewo Pamięci dla bohaterów Powstania Warszawskiego. "Byliśmy silni jak dąb"

Symbol trwałości, siły i wytrzymałości. W Ogrodzie Saskim w 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego posadzono dąb - Drzewo Pamięci.
Prezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibor-Rylski (3. z prawej), prezes zarządu głównego Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski (z prawej) i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (z lewej) podczas uroczystości zasadzenia Drzewa Pamięci w ramach obchodów 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego wPrezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibor-Rylski (3. z prawej), prezes zarządu głównego Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski (z prawej) i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (z lewej) podczas uroczystości zasadzenia "Drzewa Pamięci" w ramach obchodów 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego wPAP/Jakub Kamiński

W uroczystości wzięli udział między innymi prezes Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibor-Rylski oraz prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Generał Ścibor-Rylski podkreślał, że dąb jest metaforą cech powstańczego pokolenia, a jego pokolenie musiało być silne jak to drzewo. Dodał, że dąb będzie rósł w pobliżu uroczystości odbywających się przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

Serwis specjalny POWSTANIE WARSZAWSKIE >>>

Program obchodów 70. rocznicy Powstania Warszawskiego >>>

- Silny jak dąb. Tak, nasze pokolenie musiało być takie silne, ale i te nowe pokolenia niech będą tak silne - powiedział.
Generał mówił także o tradycji, etosie Powstania Warszawskiego, honorze i "miłości największej ojczyzny, za którą polało się tyle, tyle krwi". - Zwyciężyliśmy dzięki wytrwałości i wielkiej, wielkiej miłości do ojczyzny - powiedział Ścibor-Rylski.

70. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Stolica oddaje hołd bohaterom [relacja] >>>
Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła, że posadzenie Drzewa Pamięci ma być dowodem na to, że stolica nigdy nie zapomni o swoich bohaterach. Jak powiedziała, dąb jest drzewem silnym i długowiecznym, a od dziś niech będzie też symbolem pamięci o niezłomnych powstańcach Warszawy. Dodała, że stolica czci swoich bohaterów i wie, co im zawdzięcza.

- Chcemy ocalić od zapomnienia historie powstańców warszawskich, aby następne pokolenia wiedziały, komu zawdzięczają spokojne życie w niepodległej ojczyźnie - powiedziała prezydent Warszawy.

Drzewo posadzono w niedużej odległości od Grobu Nieznanego Żołnierza. W uroczystości uczestniczyli powstańcy, żołnierze AK, harcerze, a także m.in. prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski i burmistrz Londynu Boris Johnson.
W korzeniach dębu umieszczono specjalny akt. Napisano w nim, że drzewo posadzono 1 sierpnia 2014 roku "na wieczną pamiątkę 63 dni szczytowego momentu pięcioletniej konspiracyjnej walki Polskiego Państwa Podziemnego o wolność i niepodległość ojczyzny; niezłomnej postawy miasta, żołnierzy i ludności cywilnej".
Ogród Saski leżący w sercu stolicy został w dużej mierze zniszczony podczas Powstania Warszawskiego. W grudniu 1944 roku Niemcy wysadzili mieszczący się w nim Pałac Saski. W ocalałym fragmencie kolumnady po wojnie odtworzono Grób Nieznanego Żołnierza (grób-pomnik powstał w roku 1925). Na jednej z 18 tablic umieszczonych tam obecnie znajduje się napis: "Powstanie Warszawskie 1 VIII- 2 X 1944".

Zaraz po uroczystości posadzenia Drzewa Pamięci na pobliskim placu Piłsudskiego odbyła się zmiana posterunku honorowego.

- Grób Nieznanego Żołnierza upamiętnia wiele pokoleń bezimiennych, polskich żołnierzy - mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Prezydent stolicy przypomniała, że 70 lat temu - 1 sierpnia 1944 roku - na ulice Warszawy tłumnie wylegli przeważnie bardzo młodzi ludzie. - Tak mogłaby się rozpoczynać całkiem normalna historia. Ta jednak, której rocznicę dziś obchodzimy - wybuch Powstania Warszawskiego - kosztowała życie 20 tysięcy wojskowych i prawie 200 tysięcy cywilnych mieszkańców naszego miasta - mówiła przed Grobem Nieznanego Żołnierza prezydent Gronkiewicz-Waltz.


TVN24/x-news

Przypomniała, że pomnik ten upamiętnia wszystkich, którzy bronili wolności naszego kraju. Powiedziała, że wśród nich szczególne miejsce zajmują powstańcy warszawscy, którzy "umierali od straszliwych ran w piwnicach i gruzach, i kanałach. A także - już po powstaniu - nadal walcząc o wolność, ale gdzieś z dala od Polski"

IAR, PAP, bk