Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Beata Krowicka 06.08.2014

Zatrzymano szefa operacji porwania izraelskich nastolatków

Zatrzymano Palestyńczyka, uważanego za szefa operacji uprowadzenia, a następnie zabicia w czerwcu trzech izraelskich nastolatków - poinformowała izraelska policja. To od tego porwania rozpoczęła się obecna eskalacja konfliktu w Strefie Gazy.

- Miesiąc temu izraelskie siły bezpieczeństwa zatrzymały w obozie dla uchodźców Szuafat (na Zachodnim Brzegu Jordanu) Hosama Kawasmeha, podejrzanego o kierowanie komandem, które porwało, a następnie zamordowało trzech nastolatków - podała policja w komunikacie, nie wyjaśniając dlaczego dopiero teraz o tym informuje.
Izrael wciąż poszukuje dwóch Palestyńczyków - Maruane'a Kawasmeha i Amera Abu Eiszeha, którzy są głównymi podejrzanymi w tej sprawie - sprecyzowała policja.
Trzej izraelscy chłopcy zaginęli 12 czerwca, gdy łapali autostop obok Gusz Ecjon, grupy osiedli żydowskich położonych między Betlejem a Hebronem, na południu Zachodniego Brzegu. Wracali ze szkół talmudycznych i próbowali dotrzeć do Jerozolimy. Ich zwłoki znaleziono 30 czerwca w pobliżu drogi, gdzie widziano ich po raz ostatni.

Według izraelskich mediów Hosam Kawasmeh miał przyznać w czasie zatrzymania, że otrzymał wsparcie finansowe od radykalnego palestyńskiego Hamasu na rekrutację i uzbrojenie komanda, które porwało i zabiło trzech Izraelczyków.

CNN Newsource/x-news

Konflikt izraelsko-palestyński - tu czytaj więcej>>>
Premier Izraela Benjamin Netanjahu uważa, że za zbrodnią stoi Hamas. Ten radykalny ruch palestyński wyraził zadowolenie ze śmierci młodych Izraelczyków, nie potwierdził jednak izraelskich oskarżeń, ani im nie zaprzeczył. Zarzucił za to Izraelowi, że śmierć nastolatków posłużyła mu jako pretekst do brutalnej akcji odwetowej wobec Palestyńczyków.
Uprowadzenie i zamordowanie chłopców doprowadziło do obecnej eskalacji konfliktu palestyńsko-izraelskiego w Strefie Gazy.

IL CHANNEL 2/x-news

Od wtorku, od godziny 7 czasu polskiego, obowiązuje tam 72-godzinny rozejm wynegocjowany przez Egipt.

Jak relacjonuje z Gazy specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, konflikt Izraela z Hamasem pochłonął życie 1868 Palestyńczyków. ONZ szacuje, że trzy czwarte ofiar to cywile, ale izraelska armia twierdzi, że wśród ofiar jest od 750 do tysiąca bojowników Hamasu. 9,5 tysiąca osób w Gazie zostało rannych. Z kolei po stronie izraelskiej zginęło 64 żołnierzy, dwóch izraelskich cywilów i emigrant z Tajlandii.

''

PAP, IAR, bk