Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 14.08.2014

Sawicki: będzie pomoc UE dla polskich rolników

Nie zostaną zostawieni sami sobie. Ci, których produkty nie trafią do rosyjskich sklepów mogą liczyć na pomoc z Brukseli. Taką obietnicę złożył minister rolnictwa Marek Sawicki.

"Wczorajsza wizyta w Brukseli jednak przyniosła efekt. Polscy rolnicy otrzymają wsparcie UE - obiecuje komisarz Dacian Ciolos" - napisał na Twitterze Marek Sawicki.

screen:
screen: Twitter.com

 

Sawicki szukał rynków zbytu dla polskich produktów na Białorusi. Jeszcze w sierpniu przedstawiciele polskiego sektora owocowo-warzywnego pojadą na rozmowy do Mińska.

Minister, podczas wizyty w tym mieście przekonywał Białorusinów do kupowania większych ilości polskiej żywności. Szef resortu rolnictwa w białoruskiej stolicy rozmawiał z tamtejszym ministrem rolnictwa i wyżywienia Leonidem Zajacem oraz wicepremierem Michaiłem Rusijem.

W ubiegłym roku eksport żywności z Polski na Białoruś wynosił ponad 300 mln euro. W tym samym czasie białoruskie firmy wysłały artykuły rolno-spożywcze do Rosji o wartości prawie 3 mld euro.

Po wtorkowej wizycie w Brukseli szef resortu rolnictwa nie krył rozczarowania negocjacjami z unijnymi urzędnikami.
Sawicki mówił w TVP Info, że długo musiał przekonywać komisarza Daciana Ciolosa, że problem rosyjskiego embarga należy rozwiązać niezwłocznie i rolnicy muszą wiedzieć, na jaką pomoc mogą liczyć bo nie można czekać do października z papryką, czy ogórkami. Dopiero po dłuższej rozmowie komisarz obiecał podjąć decyzje w ciągu kilku najbliższych dni. - Polsce zależy, by jak najszybciej uruchomić procedury rekompensat - podkreślił minister rolnictwa. Nie chodzi o to, by od razu podać cenę rekompensat, ale o rozpoczęcie inwentaryzacji i o decyzje o przekazaniu części zbiorów ubogim lub ich utylizacji. - Rolnicy muszą wiedzieć, czy otrzymają odszkodowania i tę decyzję można ogłosić bardzo szybko - uważa minister rolnictwa.
Marek Sawicki jest zdania, że koszty rosyjskiego embarga są stosunkowo niskie w stosunku do tego, co na przykład wydano na ratowanie Grecji. Kosztowało to już 100 miliardów euro, wartość eksportu Unii Europejskiej do Rosji to około 10 miliardów euro.

IAR/asop

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>